Libicki "broni" Terleckiego: W tym sensie robi słusznie
Swiatłana Cichanouska spotkała się w piątek z prezydentem Warszawy Rafałem Trzaskowskim. Liderka białoruskiej opozycji podkreśliła, że jest wdzięczna za zaproszenie do Polski w tym czasie, który określiła jako "kluczowy" dla Białorusi.
Po konferencji z udziałem Cichanouskiej Trzaskowski za pośrednictwem mediów społecznościowych poinformował, że białoruska polityk weźmie udział w organizowanym przez jego ruch wydarzeniu.
"Najpierw liderka białoruskiej opozycji, a dziś już prezydent-elekt, Swiatłana Cichanouska będzie z nami na Campus Polska Przyszłości. Dziękuję! Wierzę, że czeka nas niesamowite i z pewnością pouczające spotkanie. Historia Białorusi dzieje się na naszych oczach i porozmawiamy o tym na Campus Polska" – przekazał prezydent Warszawy na Twitterze.
Udział liderki białoruskiej opozycji w spotkaniu zorganizowanym przez Trzaskowskiego wzbudził wiele kontrowersji wśród polityków obozu rządzącego. Mocno skomentował go wicemarszałek Sejmu. Wpis Ryszarda Terleckiego wywołał burzę, a sama Cichanouska odniosła się do niego w jednoznaczny sposób.
Libicki: Bronię Terleckiego
Głos w sprawie postanowił zabrać także senator Polskiego Stronnictwa Ludowego. Jan Filip Libicki napisał na swojej stronie na portalu salon24.pl, że "broni" Ryszarda Terleckiego. Nie chodzi jednak o treść wpisu wicemarszałka Sejmu, ale o to, że polityk PiS nie usunął go ze swojego twitterowego konta.
"Od wczoraj wieczorem w mediach różnego typu albo słychać wezwania do tego żeby Ryszard Terlecki swój wpis zdjął, albo jest wydziwianie, że jeszcze go nie zdjął. Zupełnie tych komentarzy nie rozumiem. W tej sprawie bronię Ryszarda Terleckiego" – pisze Libicki.
Zdaniem polityka opozycji wpis Terleckiego "jest skandaliczny", ponieważ pokazuje, że "każdy kto się nie podoba PiSowi (...) jest agentem Moskwy". Libicki określa także Prawo i Sprawiedliwość jako partię nie z cywilizowanego świata.
Mimo to, senator opozycji broni decyzji Terleckiego o tym, aby nie usuwać kontrowersyjnego wpisu.
"W takiej sytuacji kasowanie wpisów w mediach społecznościowych jest więc po prostu dziecinadą. I w tym sensie Terlecki słusznie robi, że swojego wpisu nie zdejmuje" – pisze polityk wskazując, że usunięcie wpisu byłoby udawaniem, że polityk PiS nie napisał tego, co napisał.
Libicki dodał także, że Terlecki ma swój pogląd i go broni.
"Pogląd niemądry, szkodliwy, pogląd, który pokazuje najgorszą twarz jego partii. Ale go ma. Jest do niego przekonany. Więc także z tego powodu, nie ma żadnej przesłanki aby go kasował. Ma go i go broni" – napisał senator.