Dobre wieści z Danii. Jest porozumienie ws. Baltic Pipe
"Dobre wieści z Danii ws. #BalticPipe! Jest porozumienie duńskiego partnera z agencją wydającą pozwolenie środowiskowe. Pozwala ono na ukończenie projektu w pierwotnie założonym terminie. Prace na większości odcinków gazociągu zostają przywrócone" – napisał w sobotę na Twitterze Marcin Przydacz, wiceszef MSZ.
Komunikat o wznowieniu prac
Energinet poinformował, że może wznowić budowę lądowego odcinka Baltic Pipe przez wyspę Zelandia, wschodnią część wyspy Fionii oraz część linii naziemnej od zachodniego wybrzeża Danii do terminalu gazowego Nybro. Można również wznowić budowę samego terminalu Nybro oraz nowej tłoczni w Everdrup na Zelandii.
"Budowa rurociągu w zachodniej części Fionii i wschodniej części kontynentalnej Jutlandii od istniejącej tłoczni w Egtved do cieśniny Mały Bełt zostanie wstrzymana do czasu wydania nowego pozwolenia środowiskowego. Na nowe pozwolenie będzie też musiała poczekać budowa zasilania elektrycznego tłoczni w Everdrup" – podano w komunikacie.
Zmniejszyć zależność od gazu z Rosji
W 2018 roku Energinet i jego polscy partnerzy GAZ-System ustalili, że Baltic Pipe ma zacząć działać do października 2022 roku i mieć możliwość transportu 10 mld metrów sześciennych gazu rocznie. Baltic Pipe dostarczy norweski gaz ziemny polskim odbiorcom i zmniejszy zależność naszego kraju od dostaw z Rosji.
4 czerwca Komisja Odwoławcza ds. Środowiska i Żywności cofnęła wydaną wcześniej przez Duńską Agencję Ochrony Środowiska decyzję środowiskową dotyczącą budowy Baltic Pipe na lądzie w Danii i odesłała ją z powrotem w celu rewizji. Według szacunków Energinetu, całkowite opóźnienie w budowie gazociągu wyniesie 3 miesiące.