Macierewicz o Merkel i Macronie: Są sfrustrowani
Polityk PiS odniósł się do kontrowersyjnego pomysłu kanclerz Niemiec i prezydenta Francji, który został odrzucony podczas niedawnego spotkania przywódców państw Unii Europejskiej.
Na dwudniowym szczycie UE, który rozpoczął się w czwartek, unijni przywódcy poruszyli m.in. temat Rosji, Białorusi, Turcji i COVID-19. Polska reprezentowana przez premiera Mateusza Morawieckiego, postulowała też, aby w konkluzjach szczytu UE zawarto zapisy potępiające cyberataki przeprowadzone w Polsce i innych krajach.
Po szczycie w Biden – Putin w Genewie ambasadorowie Niemiec i Francji przy Unii Europejskiej wpadli na pomysł, by zorganizować szczyt UE z udziałem prezydenta Rosji, który miałby pomóc w poprawie relacji między Moskwą a Unią. Taką propozycję wysunęli w środę w kierunku przywódców organizacji. Premier Morawiecki, w rozmowie z dziennikarzami, ocenił ten pomysł jako "niedorzeczny".
Ostatecznie Władimir Putin nie weźmie udziału w rozmowach z przywódcami państw UE. Według ustaleń 300POLITYKI, na podstawie rozmów z politykami z otoczenia premiera, konkluzje szczytu oznaczają, że nie ma mowy o liberalizacji podejścia do Rosji.
Macierewicz: Klęska Niemiec i Francji
Zdaniem byłego szefa MON odrzucenie przez państwa UE propozycji resetu z Moskwą to ogromna porażka Niemiec i Francji. Z tego powodu w Berlinie i Paryżu narasta frustracja.
– Teraz są sfrustrowani, bo myśleli, że wymuszą na Unii Europejskiej sojusz z Rosją. To marzenie Niemiec i Francji od wielu dziesięcioleci – ocenił poseł. Macierewicz pochwalił także Polskę i inne kraje za zablokowanie rozmów UE z Rosją.
– Sprzeciwiając się sojuszowi Unii Europejskiej z Rosją, Polska i inne kraje Europy Środkowej wykazały się niepodległościową postawą. Pokazały, że mają świadomości konsekwencji otwarcia drzwi dla imperializmu rosyjskiego – stwierdził. Polityk dodał także, że zbliżenie Unii z Rosją mogłoby źle skończyć się dla państw naszego regionu.
– Sojusz Unii Europejskiej z Rosją skończyłby się wyrzuceniem USA z Europy. Powstałby sojusz kontynentalny, który dążyłby do zdominowania całego świata. To zakończyłoby się katastrofą dla świata – ocenił polityk.