EMA: Wygląda na to, że szczepionki dopuszczone w UE chronią przed wariantem Delta

Dodano:
Akcja szczepień. Zdjęcie ilustracyjne Źródło: PAP / Grzegorz Momot
Wygląda na to, że cztery szczepionki dopuszczone do użytku w UE chronią przed wszystkimi wariantami koronawirusa - poinformowała Europejska Agencja Leków.

"Wygląda na to, że cztery szczepionki dopuszczone w UE chronią przed wszystkimi szczepami, w tym wariantem Delta. Pierwsze dane (...) sugerują, że dwie dawki szczepionek chronią przed wariantem Delta, a przeciwciała z zatwierdzonych szczepionek neutralizują ten wariant" - czytamy na koncie EMA na Twitterze.

EMA zwróciła się też do wszystkich producentów szczepionek o zbadanie, czy ich preparat zapewnia ochronę przed pojawiającymi się nowymi wariantami koronawirusa.

Co z "mieszaniem" szczepionek?

Agencja nie jest w stanie w sposób wiarygodny ocenić, czy użycie produktów dwóch różnych firm w jednym cyklu szczepienia powinno być zalecane. "Wstępne wyniki badań w Hiszpanii, Niemczech i Wielkiej Brytanii wykazują dobrą odpowiedź immunologiczną i brak zagrożeń dotyczących bezpieczeństwa. Wkrótce powinno pojawić się więcej danych" - zaznacza EMA.

Jest ona też w kontakcie z firmami farmaceutycznymi, aby omówić potencjalne zastosowanie kolejnej dawki w celu "odświeżenia" reakcji immunologicznej u osób w pełni zaszczepionych oraz "określić najlepszy czas i najlepszą strategię". Na tym etapie nie jest jednak jasne, czy dawki "odświeżające" będą konieczne w celu utrzymania ochrony - stwierdza EMA.

Horban: Szczepmy się, jeżeli nie chcemy znowu cierpieć z powodu pozamykanych biznesów

Szczepienie jest środkiem ratującym życie, również gospodarcze i społeczne – powiedział na konferencji prasowej w czwartek prof. Andrzej Horban.

Prof. Horban ocenił, że w tej chwili sytuacja epidemiczna wygląda nieco inaczej, bo dostępna jest już szczepionka, dlatego następuje spadek zachorowań w grupie osób zaszczepionych w dużym stopniu. To osoby powyżej 70. roku życia, czyli te narażone na ciężki przebieg choroby i śmierć.

Jednocześnie prof. Horban odniósł się do faktu, że wirus mutuje. – W momencie, gdy wirus dostanie się do komórki docelowej, zaczyna się namnażać. To jest namnażanie bardzo szybkie, bo układ immunologiczny próbuje zniszczyć tę komórkę, która produkuje wirusy i zablokować te wirus. W związku z tym wirus wie, że musi się spieszyć. Inaczej nie ma szans – mówił. Jak dodał, w momencie "składania kolejnych pokoleń wirusów, dochodzi do zmian w genomie wirusa".








Źródło: PAP
Polecamy
Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...