Żukowska: Mam nadzieję, że PiS puknie się w głowę
Zakaz zgromadzeń w pandemiiz ub. roku został wprowadzony bez odpowiedniej podstawy prawnej, w drodze rozporządzenia, zamiast ustawy – ocenił Sąd Najwyższy. Tym samym SN uwzględnił kasację RPO i uniewinnił dwóch mężczyzn ukaranych grzywną za udział w zgromadzeniu.
– Bardzo dobre i spodziewane orzeczenie. Mam nadzieję, że PiS puknie się w głowę i stwierdzi, że nie może wprowadzać takiego zamordyzmu w Polsce – oceniła w rozmowie w Polsat News posłanka Nowej Lewicy Anna Maria Żukowska.
"Kibicuję Tuskowi"
Podczas sobotniej Rady Krajowej Donald Tusk przejął przywództwo w Platformie Obywatelskiej. Jako nowy wiceprzewodniczący partii będzie pełnił obowiązki szefa ugrupowania do czasu formalnych wyborów. Z funkcji przewodniczącego PO zrezygnował Borys Budka.
– Kibicuję Donaldowi Tuskowi, żeby Platforma Obywatelska dobrze działała i dobrze się z nią współpracowało. Myślę, że próbuje on przywrócić lepsze notowania swojej partii, co jest zrozumiałe – mówiła Żukowska w Polsat News.
– Nie sądzę natomiast by była to recepta na zwycięstwo z PiS-em, gdyż z jego wypowiedzi nie dowiedzieliśmy się, po co to zwycięstwo ma być – dodała.
W jej ocenie, nowy przewodniczący PO nie przedstawił konkretnego programu. – Jedyne co usłyszeliśmy to to co powtarzane jest od 8 lat, czyli to, że trzeba wygrać z PiS-em. Ta narracja była stosowana przy wszystkich wyborach, gdzie PO przegrała z PiS-em, więc wątpię, żeby ta narracja przyniosła oczekiwane rezultaty – mówiła.
– Donald Tusk nie mówił też nic na temat tego, co PiS zabrał, jak prawo do przerywania ciąży, ograniczenie wolności zgromadzeń, emerytury mundurowe, a też oczekiwałabym otrzymać odpowiedzi na te pytania – dodała Żukowska.
Lewica poprze Polski Ład?
Anna Maria Żukowska poinformowała w Polsat News, że Lewica wstrzymuje się od deklaracji poparcia dla Polskiego Ładu do czasu zobaczenia ustaw.
– Pojawiają się sygnały, jak np. podwyższenie kwoty wolnej od podatku, którą my jako Lewica popieramy, ale musimy dopiero spojrzeć na ustawy. Obawiamy się, że PiS będzie chciał wszystkie propozycje zamknąć w jednym pakiecie, gdzie obok propozycji, które byśmy chcieli poprzeć, znajdą się takie, które jako klub nie poprzemy – oceniła.
– Problem z PiS-em jest taki, że nawet jak znajdzie się jakaś dobra ustawa, taki bursztynek, to znajduje się on w morzu piasku złych ustaw. Popieramy wprowadzenie większej ilości progów, chcielibyśmy, żeby kwota wolna była dwunastokrotnością wynagrodzenia minimalnego o pracę, ale musimy poczekać co PiS zaoferuje, gdyż im nie ufamy – dodawała.