Posłanka PO chciała uderzyć w PiS. Posłużyła się cytatem z Cyrankiewicza

Od kilku dni głośno jest o sprawie TVN24. Projekt nowelizacji ustawy o radiofonii i telewizji zgłoszony przez grupę posłów PiS wywołał gorącą dyskusję. Opozycja przekonuje, że ma ona doprowadzić do odebrania koncesji TVN. PiS zapewnia, że przepisy mają zapobiec przejmowaniu przez podmioty spoza UE podmiotów w Polsce i wpływaniu na debatę medialną.

Politycy PO mówią jednak o marszu w stronę autorytaryzmu, cenzurze oraz ataku na wolne media. Do tych głosów dołączyła się Marta Wcisło.

– Jarosław Kaczyński marzy o zbudowaniu nad Wisłą drugich Węgier, czyli kraju, gdzie nie będzie wolnych sądów, wolnych mediów i wolnych ludzi. Już wielokrotnie deklarował, że w końcu wezmą się za media, które patrzą władzy na ręce. Doskonale pamiętam czasy PRL, kiedy w telewizji dostępna była tylko rządowa propaganda. PiS chce nam zafundować powrót do takich czasów –stwierdziła posłanka w rozmowie z Onetem.

"Ta ręka zostanie odcięta"

Jej zdaniem obecna sytuacja przypomina lata 80. Wcisło wyraziła nadzieję, że Polacy są świadomi zagrożeń i podobnie jak ona oceniają sytuację. – Powiem z całą stanowczością, jeżeli władza podniesie rękę na media i wolnych obywateli, to ta ręka zostanie odcięta – mówiła.

Wcisło w ten sposób, nie wiadomo czy świadomie, sparafrazowała słynne przemówienie Józef Cyrankiewicz z 1956 roku.

– Każdy prowokator czy szaleniec, który odważy się podnieść rękę przeciw władzy ludowej, niech będzie pewny, że mu tę rękę władza ludowa odrąbie – mówił ówczesny premier.

Reaguje Bruksela i USA

Głos w sprawie ustawy medialnej zabrał niedawno Bix Aliu, chargé d'Affaires ambasady Stanów Zjednoczonych w Polsce. Dyplomata stanął w obronie TVN. W swoim wpisie na Twitterze napisał, że Stany Zjednoczone "z rosnącym niepokojem obserwują procedurę związaną z koncesją TVN oraz nowy projekt zmian ustawy medialnej".

Z kolei w poniedziałek do Polski ma przylecieć Matthew G. Boyse– przedstawiciel biura zajmującego się sprawami Europy i Eurazji w Departamencie Stanu USA.

Całej sytuacji bacznie przygląda się również Bruksela. – Uważnie obserwujemy również sytuację związaną z kanałem TVN24, którego koncesja nie została odnowiona – przekazał w piątek rzecznik KE Christian Wigand na konferencji prasowej.