Żona posła PiS rezygnuje z zasiadania w radach nadzorczych dwóch spółek
Polskie Stronnictwo Ludowe opublikowało we wtorek listę ponad 350 polityków Zjednoczonej Prawicy, członków ich rodzin oraz znajomych, którzy w ostatnich latach znaleźli zatrudnienie w spółkach skarbu państwa. Na liście tej znalazła się żona posła Dariusza Stefaniuka, Renata.
Okazuje się jednak, że informacja to nie jest już aktualna. Jak poinformował w rozmowie z Onetem parlamentarzysta, jego żona nie zasiada już w radach nadzorczych spółek Enea Połaniec i Jelcz. – Dobrowolnie złożyła rezygnację. Zrobiła to po uchwale podjętej przez kongres PiS – przekazał Stefaniuk.
Poseł jednocześnie stanął w obronie swojej małżonki wskazując, iż miała ona kompetencje do pełnienia tych funkcji. Z przekazanych przez niego informacji wynika, że jest ona obecnie w trakcie pisania rozprawy doktorskiej nt. roli i kompetencji członków rad nadzorczych w kształtowaniu ładu korporacyjnego. Co więcej, ma wykształcenie ekonomiczne i ukończone studia podyplomowe na SGH. Kształciła się też za granicą. Ukończyła studia MBA na Akademii Koźmińskiego i ma uprawnienia do zasiadania w radach nadzorczych spółek z udziałem skarbu państwa. – Moja żona zasiadała w radach nadzorczych na kilka lat przed tym, jak objąłem mandat posła — dodał Stefaniuk.
Uchwała sanacyjna
Rada Polityczna PiS uchwaliła 3 lipca tzw. uchwałę sanacyjną, w myśl której członkowie najbliższej rodziny polityków tej partii, zasiadający w radach nadzorczych Spółek Skarbu Państwa, zostaną usunięci ze swoich stanowisk.
O problemie, który wpływa na notowania partii rządzącej w jednym z wystąpień mówił prezes Jarosław Kaczyński. – To jest syndrom tłustych kotów, niechęć do pracy, chęć do walki o stanowiska. I to jest nepotyzm. On nie jest szeroki, ale z tego opozycja korzysta. Ta łyżka jest bardzo mała w stosunku do beczki naszych sukcesów. Ale mam wrażenie, że jest jednak coraz większa. Trzeba jasno powiedzieć - jeśli tego nie zmienimy, to nie mamy żadnych szans, aby wygrać wybory. Obowiązkiem tego kongresu jest załatwić te sprawy – mówił prezes PiS.
Nad wprowadzeniem w życie postanowień uchwały odpowiedzialny jest wicepremier i minister aktywów państwowych Jacek Sasin.
W dokumencie przewidziano wyjątki dla osób zatrudnionych ze względu na swoje kompetencje lub "trudną sytuację życiową". W treści dokumentu mowa jest jedynie o współmałżonkach, dzieciach, rodzeństwie i rodzicach.