Campus Polska Przyszłości. Spotkania z Trzaskowskim tylko dla zaszczepionych
Oświadczenie w tej sprawie pojawiło się w mediach społecznościowych. Rafał Trzaskowski, który jest inicjatorem Campusu, podjął decyzję o ograniczeniu wstępu na organizowane przez jego inicjatywę spotkania tylko dla osób w pełni zaszczepionych oraz ozdrowieńców, którzy nie kwalifikują się jeszcze na szczepienia.
Zagrożenie IV falą
"Po długich rozmowach i konsultacjach z ekspertami podjęliśmy ważną decyzję. Wzorem regulacji obowiązujących w wielu europejskich krajach postanowiliśmy, że w #CampusPolska będą mogły wziąć udział tylko osoby w pełni zaszczepione przeciwko COVID-19 lub ozdrowieńcy, którzy nie kwalifikują się jeszcze na szczepienia" – napisano w oświadczeniu umieszczonym na facebookowym profilu Campusu.
Organizatorzy przekonują, że zależy im na bezpieczeństwie uczestników wydarzenia. Wskazują także, że powodem tej decyzji jest zagrożenia IV falą pandemii koronawirusa, która jest określana przez ekspertów jako praktycznie pewna.
"COVID-19 w kolejnych mutacjach nadal zbiera swoje żniwo w wielu krajach - potwierdzają to eksperci, widzimy i słyszymy o tym w mediach. Eksperci są również zgodni, że najskuteczniejszą metodą zabezpieczenia się przed wirusem, a szczególnie przed jego ciężkim przebiegiem, są właśnie szczepienia" – piszą organizatorzy podkreślając jednocześnie, że 84 proc. uczestników Campusu jest już w pełni zaszczepionych.
"Jesteśmy przekonani, że podjęta przez nas decyzja to jedyne słuszne rozwiązanie w obecnej sytuacji. I wierzymy, że przyjmiecie ją ze zrozumieniem. Bo troska o zdrowie i bezpieczeństwo nas wszystkich to w tym trudnym czasie nasza wspólna odpowiedzialność" – kończą swoje oświadczenie organizatorzy.
Segregacja sanitarna
Według ostatnich doniesień rząd nie zdecyduje się wprowadzić segregacji sanitarnej w Polsce. Politycy Zjednoczonej Prawicy obawiają się społecznego buntu.
Obóz rządzący nie jest w tej kwestii monolitem. Wicepremier i lider koalicyjnego Porozumienia Jarosław Gowin otwarcie opowiada się za ograniczeniami dla osób niezaszczepionych.
– Jestem kategorycznym zwolennikiem rozwiązań francuskich – stwierdził w sobotę na antenie Polsat News. – Osoby, które nie szczepią się, zagrażają milionom Polaków i polskim przedsiębiorstwom. Natomiast nie mogę zapewnić, że za np. dwa miesiące, wejście do restauracji, kin i teatrów będzie tylko dla zaszczepionych, gdyż taka decyzja musiałby być podjęta przez cały obóz rządzący – dodał.
Propozycję Gowina kontrował wicerzecznik PiS. Radosław Fogiel stwierdził w niedzielę, że "nie ma jeszcze żadnych decyzji, takich, o których mówił pan premier Gowin".
Sam premier Morawiecki stwierdził z kolei, że rząd poważnie rozważa wprowadzenie przymusu szczepień dla pracowników służby zdrowia.