Niepokojące doniesienia z Włoch. Wariant Delta dominuje

Dodano:
Flaga Włoch. Rzym. Zdj. ilustracyjne Źródło: Pixabay
W związku z nasilonym szerzeniem się dominującego obecnie wariantu Delta we Włoszech rośnie wskaźnik zakaźności koronawirusa i liczba wykrywanych przypadków – głosi opublikowany w piątek raport Instytutu Służby Zdrowia. Stabilna jest sytuacja w szpitalach.


Wskaźnik zakaźności koronawirusa
(R) wzrósł w ciągu ostatniego tygodnia z 1,26 do 1,57 - ogłosił Instytut.

Notuje się 58 przypadków zakażenia na 100 tysięcy mieszkańców; przed siedmioma dniami średnia ta wynosiła 41 infekcji na 100 tys.

Na oddziałach intensywnej terapii zajętych jest 2 procent miejsc dla chorych na COVID-19, a na pozostałych oddziałach - 3 procent.

20 włoskich regionów i autonomicznych prowincji uznano za obszary umiarkowanego ryzyka zakażenia. Tylko w małym regionie Molise jest ono niskie.

W raporcie z monitoringu epidemii w minionym tygodniu eksperci Instytutu położyli nacisk na konieczność przyspieszenia szczepień przeciw COVID-19, by zapobiec dalszemu wzrostowi szerzenia się wariantu Delta.

Dotychczas szczepienia zakończyło ponad 31 milionów osób, czyli 58 procent populacji Włoch.

Początek czwartej fali epidemii

Według przedstawionych danych po 15 tygodniach spadków notuje się wzrost liczby zmarłych. W minionym tygodniu zanotowano ich 111, czyli o 46 procent więcej w porównaniu z poprzednim siedmiodniowym okresem, gdy było ich 76.

Ponadto między 21 a 27 lipca stwierdzono wzrost liczby zakażeń o ponad 64 procent, czyli prawie 32 tysiące, podczas gdy wcześniej było ich 19 tysięcy.

Do szpitali trafiło o 35 procent chorych więcej niż w poprzednim tygodniu; wzrost liczby pacjentów na intensywnej terapii przekroczył 14,5 procent.

We wszystkich regionach z wyjątkiem małego Molise rejestruje się wzrost nowych zakażeń, a w 40 prowincjach w kraju jest ponad 50 przypadków na 100 tysięcy mieszkańców. W trzech prowincjach średnia ta wynosi ponad 150 zakażeń na 100 tys.; to Caltanissetta i Ragusa na Sycylii oraz Cagliari na Sardynii.

"Green pass"

Sobota była w 80 miastach i miejscowościach we Włoszech dniem protestów przeciwko wprowadzeniu obowiązku tzw. zielonych przepustek (Green Pass), wydawanych na podstawie zaświadczeń o zaszczepieniu, wyleczeniu z COVID-19 lub negatywnego wyniku testu. Protesty, także z udziałem antyszczepionkowców, zorganizowano pod hasłem: "Green Pass to niewolnictwo".

Rząd Mario Draghiego postanowił w czwartek, że od 6 sierpnia przepustka ta uprawniać będzie wszystkich w wieku od 12 lat do wejścia do restauracji w zamkniętych pomieszczeniach, do teatru i kina, do udziału w różnych imprezach sportowych, wstępu na basen, do siłowni, na targi, zjazdy, do parków rozrywki, term i salonów gry.

Szef włoskiej dyplomacji podkreślił w mediach społecznościowych: "Wiele w tych dniach mówi się o wolności. A robi się to w sposób instrumentalnie wykorzystywany". Luigi Di Maio podkreślił, że szczepienia pozwalają uniknąć narażenia na ryzyko najbliższych osób.

Polityk przypomniał, że do tej pory we Włoszech wykonano 65 milionów szczepień, a zakończyło je około 30 mln osób, czyli 54 procent ludności.


Źródło: PAP
Polecamy
Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...