"Nie rób tego swojej rodzinie". Szokujące okrzyki w stronę Kukiza
W środę po serii przegranych przez obóz rządzący głosowań, marszałek Sejmu Elżbieta Witek ogłosiła przerwę, która mocno się przedłużyła, a następnie zwołała Konwent Seniorów. Ostatecznie marszałek poinformowała, że grupa 30 posłów złożyła wniosek o reasumpcję przegranego przez PiS głosowania nad odroczeniem posiedzenia Sejmu.
Byli wśród nich byli posłowie Kukiz'15, którzy wskazywali, że podczas pierwotnego głosowania doszło z ich strony do pomyłki. Marszałek Witek ogłosiła powtórkę przegranego przez PiS głosowania. W efekcie Sejm najpierw poparł wniosek o reasumpcję głosowania, a następnie posłowie odrzucili wniosek o odroczenie posiedzenia do 2 września. Paweł Kukiz głosował odwrotnie niż przy pierwszym głosowaniu.
Hartwich: Nie cofnął ręki
W decydującym momencie głosowania w stronę Pawła Kukiza rozległy się nawoływania ze strony polityków opozycji. „Paweł wycofaj się”, „Dlaczego to robisz”, „Za które ministerstwo się sprzedałeś?” – krzyczano. Sejmowy stenogram zapisał okrzyki jako „głos z sali”. Według ustaleń Wirtualnej Polski słowa te wypowiedziała poseł Koalicji Obywatelskiej Iwona Hartwich.
Polityk skomentowała sprawę w rozmowie z WP. – Znam się z Pawłem od wielu lat, przecież kiedyś wspierał w Sejmie protesty opiekunów osób niepełnosprawnych. To była dramatyczna chwila i moja spontaniczna reakcja, apel do sumienia Pawła. Nie cofnął jednak ręki – powiedziała Hartwich. Jak dodała, Kukiz zdradził w kwestii nowelizacji ustawy medialnej.
Ataki na Kukiza
Na byłego muzyka wylała się fala krytyki ze strony polityków i środowisk związanych z opozycją. Radosław Sikorski powiedział, że „Paweł Kukiz jest albo kompletnym durniem, który nie rozumie, co się dzieje, albo sprzedajną szmatą”. Z kolei Kuba Wojewódzki napisał w mediach społecznościowych, że wstydzi się za znajomość z Pawłem Kukizem. Do ataków na Kukiza dołączył wokalista Lady Pank Janusz Panasewicz.