Suski: Frasyniuk gra w orkiestrze Putina i Łukaszenki
Polityk zwrócił uwagę, że komentarz Frasyniuka jest zbieżny z rosyjsko-białoruską narracją i wpisuje się w scenariusz wojny hybrydowej prowadzonej przeciw Polsce przez jej wschodnich sąsiadów. – Frasyniuk mówiąc takie rzeczy gra w orkiestrze Putina – ocenił.
Zdaniem Marka Suskiego metoda używana przez Białorusinów jest "porównywalna do używania żywych tarcz". – Przywozi się ludzi, próbuje się ich przepchnąć na teren kraju, a później mówi się, że tutaj my jesteśmy niehumanitarni, bo nie chcemy pomóc tym ludziom – powiedział w "Kwadransie politycznym" TVP1. – To element propagandowej wojny z użyciem właśnie ludzi, można powiedzieć biednych, ale też biorąc pod uwagę, że oni muszą słone pieniądze zapłacić, żeby dostać się do Europy, to są raczej ludzie lepiej sytuowani, którzy uciekają – dodał.
– Takie mówienie: wpuśćcie ich, jesteście psami, mówiąc kolokwialnie bandytami, którzy działają przeciwko Polsce, bo on używa takich sformułowań, a tak naprawdę to jest atak na Polskę, na polskie wojsko. To próba osłabienia naszego państwa i to gra w orkiestrze Putina i Łukaszenki – gorzko skwitował działalność Frasyniuka poseł PiS.
– Jeżeli ktoś posługuje się argumentami, które służą wojnie hybrydowej przeciwko Polsce, popełnia bardzo zły czyn. To bardzo złe, szkodliwe i bardzo niebezpieczne – podsumował polityk.
Jest drugie dno?
Według niego skandaliczne wypowiedzi byłego opozycjonisty w czasach PRL mogą być elementem strategii uniknięcia konsekewncji swoich działań. – Być może to jest taka próba pokazania siebie jako osoby, gdyby coś było na rzeczy, w różnych podejrzeniach, to wtedy będę mówił, że to jest prześladowanie polityczne i to metoda obrony – powiedział Suski.
– Była już taka sytuacja, kiedy nie chciał stawić się na przesłuchanie i robił z siebie męczennika – dodał gość "Kwadransa politycznego".