Frasyniuk: Nie wiemy, czy na granicy stoi wojsko. Może to paramilitarne grupy Bąkiewicza?

Dodano:
Władysław Frasyniuk Źródło: PAP / Maciej Kulczyński
Nie tylko, że nie poczuwam się do winy, ale mam głębokie przekonanie, że wszystko, co powiedziałem, służy obronie polskiego munduru – powiedział "Wyborczej" Władysław Frasyniuk odnosząc się do swoich skandalicznych słów wypowiedzianych na antenie TVN24.

Władysław Frasyniuk był w niedzielę gościem programu "Fakty po Faktach" na antenie TVN24. W rozmowie pojawił się wątek sytuacji na polsko-białoruskiej granicy. Były działacz opozycji antykomunistycznej w skandaliczny sposób ocenił działanie Wojska Polskiego w tym kontekście.

– Słowo żołnierz jest upokarzające dla tych wszystkich, którzy byli na misjach polskich poza granicami. Mam wrażenie, że to jest wataha psów, która otoczyła biednych, słabych ludzi – powiedział i dodawał, że tak nie postępują żołnierze. – Śmiecie. To nie są ludzkie zachowania. Trzeba mówić wprost. To antypolskie zachowanie. ci żołnierze nie służą państwu polskiemu. Przeciwnie - plują na te wszystkie wartości, o które walczyli pewnie ich rodzice albo dziadkowie – mówił dalej.

"Nie poczuwam się do winy"

Władysław Frasyniuk nie wycofał się ze swojej wypowiedzi. W najnowszym wywiadzie opublikowanym w "Gazecie Wyborczej" poszedł jeszcze jeden krok dalej.

– Nie tylko, że nie poczuwam się do winy, ale mam głębokie przekonanie, że wszystko, co powiedziałem, służy obronie polskiego munduru – stwierdził. Podkreślił, że obecnie nie można mieć pewności, czy ludzie zabezpieczający granicę Unii Europejskiej są rzeczywiście polskimi żołnierzami.

Nie wiemy, czy na granicy stoi wojsko, a jeśli tak, to z jakich jednostek? A może to są grupy paramilitarne prezesa stowarzyszenia Marsz Niepodległości Roberta Bąkiewicza? – snuł domysły Frasyniuk.

"Wojsko użyte przeciwko cywilom"

Nieco dalej w wywiadzie Frasyniuk jednak przyjmuje, że polskie służby na granicy to Wojsko Polskie. "Używanie wojska przeciwko cywilom" budzi w nim najgorsze skojarzenia.

Dziś mamy taką sytuację, iż Wojsko Polskie, choć nikt z nas nie wie naprawdę, czy stojący na granicy mężczyźni to wojskowi, zostało ponownie użyte przeciw cywilom – powiedział. Zapomnieliśmy już o 56 roku, Czechosłowacji w 68, o 70 roku czy pacyfikacji kopalni Wujek w 1981 roku. Zbyt często we współczesnej historii Polski wojsko stawało przeciwko obywatelom – dodał.

Władysław Frasyniuk nie ma również wątpliwości, że koczujący za polską granicą ludzie, to uciekający przez talibanem Afgańczycy.

Na naszej granicy stoją ludzie, którzy mają absolutne przekonanie, że misja amerykańska zakończyła się katastrofą, i mają prawo dziś szukać u nas azylu. A my im tego azylu odmawiamy, mimo iż w ich obronie 44 polskich żołnierzy straciło życie w Afganistanie po to, by ci stojący na granicach mieli poczucie bezpieczeństwa – rozpaczał.

"Orwell by tego nie wymyślił"

Były opozycjonista antykomunistyczny skrytykował również zachowanie przedstawicieli polskiego rządu. Ocenił, że "Morawiecki i Błaszczak przebrali się w mundurki i robią sobie selfie wśród niezidentyfikowanych gości". Orwell by tego nie wymyślił – komentuje.

Dostało się również politykom opozycji. Jak podkreśla, dominuje wśród nich "sezon wakacyjny", choć to nie on stanowi największy problem.

Większym problemem jest to, iż większość polityków opozycji zgadza się po cichu ze strategią Morawieckiego, by te zasieki na granicy postawić. Nie chodzi o Franka Starczewskiego z którego naśmiewa się większość polityków, że goni na pomoc uchodźcom, Klaudię Jachirę czy Macieja Koniecznego. Rzecz w tym, iż większość polskich polityków tych uchodźców nie chce i się ich boi – skwitował.

Władysław Frasyniuk negatywnie ocenia plan budowy płotu na granicy z Białorusią. Jego zdaniem jeśli Unia Europejska będzie budować mury, wkrótce stanie się "miejscem, w którym suma strachów obywateli doprowadzi do zwycięstwa populistów i antysystemowców, przy których Donald Tramp okaże się światłym demokratą".


Źródło: wyborcza.pl, DoRzeczy.pl
Polecamy
Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...