Obława na klimat
Dodano:
Subotnik zza ściany | Mądry człowiek, kiedy widzi, że poziom rzek niebezpiecznie się podnosi, nie traci czasu na kombinowanie, jak zatrzymać opady – nie snuje, na przykład, wizji budowania wielkich drabin, z których będzie się rozpylać cement, aby w ten sposób zabetonować chmury od dołu; nawet jeśli koncerny betoniarskie przedstawiają mu uzasadniające takie pomysły badania naukowe.
Mądry człowiek stara się zrobić to, co ma sens: przygotować amfibie i łodzie do ewakuacji zagrożonych obszarów, zapewnić miejsca dyslokacji i zapasy dla ewakuowanych, zgromadzić worki z piaskiem i zmobilizować ludzi do ich układania – etc. Jeśli klimat się ociepla, co nie jest żadnym znowu cudem, nawet w króciutkim z punktu widzenia Ziemi od Średniowiecza mieliśmy co najmniej jeden okres podobnego jak dziś ocieplenia i dwie epoki lodowcowe, to, mówiąc hasłowo, należy inwestować w klimatyzację, a nie trwonić zasoby i energię na bezsensowną „redukcję CO²”.
Źródło:
DoRzeczy.pl
© ℗
Materiał chroniony prawem autorskim.
Wszelkie prawa zastrzeżone.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Do Rzeczy.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Do Rzeczy.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.