"Nie należy się obawiać". Ekspert uspokaja ws. szczepionki mRNA
Światowa Organizacja Zdrowia (WHO) ostrzega, że spada na świecie liczba szczepień przeciwko COVID-19, co utrudnia walkę z pandemią. Część osób wciąż obawia się szczepienia, choć eksperci zapewniają, że zakażenie SARS-CoV-2, szczególnie wywołane nowym wariantem Delta, jest znacznie groźniejsze.
Jedyny aktywny składnik mRNA
– Nic nie pozostaje w twoim organizmie, ani nie zmienia twojego DNA – zapewnia na Twitterze dr Tom Frieden, były dyrektor Centrum Kontroli i Prewencji Chorób (CDC) w Atlancie. Specjalista wyjaśnia, co znajduje się w szczepionkach mRNA: „Jedynym aktywnym składnikiem jest przekaźnikowy kwas rybonukleinowy (mRNA), który uczy organizm, jak rozpoznawać i niszczyć wirusa. Inne składniki to jedynie tłuszcze, sole i cukry stabilizujące mRNA”.
Szczepienia z wykorzystaniem preparatu mRNA nie powinny się obawiać matki karmiące piersią. Często rezygnują one z tej szczepionki albo po zaszczepieniu się przerywają karmienie piersią w obawie, że do ich mleka mogą przeniknąć pozostałości preparatu. Badania tego jednak nie potwierdzają. Specjaliści University of California w San Francisco twierdzą, że nie znaleźli żadnych pozostałości szczepionki tego typu w mleku matki. Do pokarmu matki – zaznaczają - przenikają jedynie przeciwciała wytworzone w jej organizmie pod wpływem znajdującego się w preparacie mRNA, ale to jest korzystne dla dziecka, bo jest bardziej odporne na infekcję.
Badacze informują na łamach „JAMA Pediatrics”, że przenalizowali mleko siedmiu karmiących piersią kobiet. Przyznają, że niezbędne są dalsze obserwacje na większej grupie matek. Jednak dotychczasowe rezultaty potwierdzają wcześniejsze rekomendacje mówiące o tym, że karmienie piersią przez kobiety zaszczepione przeciwko COVID-19 jest bezpieczne – zapewnia współautorka badania dr Stephanie Gaw z University of California.