Ozdyk: W Niemczech powtórka z rozrywki nie jest brana pod uwagę

Dodano:
Sławomir Ozdyk, ekspert ds. bezpieczeństwa Źródło: PAP / Rafał Guz
Obecny kryzys migracyjny nie jest tak poważny jak ten z 2015 roku – zaznacza dr Sławomir Ozdyk.

Ekspert ds. bezpieczeństwa skomentował na antenie Radia Wnet sytuację na Polski z Białorusią.

– Sytuacja, która nastąpiła po 2015 roku w Niemczech pokazała wyraźnie, iż kod kulturowy osób, który przyjeżdża do Europy jest całkowicie inny niż nasz kod kulturowy i w ogóle do siebie nie pasujemy. Nie było najmniejszych oznak integracji ze stronnych tych, którzy przyjeżdżali – przypomniał.

– Na dzień dzisiejszy Europa zachodnia całkowicie zamknęła się na jakichkolwiek imigrantów. Syndrom 2015 roku w ogóle nie jest brany pod uwagę. Powtórka z rozrywki nie jest brana pod uwagę – zaznaczył. Podkreślił, że w Niemczech dochodzi dodatkowo kwestia wyborów do Bundestagu, które odbędą się we wrześniu. – W Niemczech nikt nie chce mieć powtórki z rozrywki, czyli zajętych sal gimnastycznych, szkół, hoteli, przepełnionych ośrodków itd. To nie wchodzi w rachubę – mówił dr Ozdyk.

Ozdyk wskazał, że także inne państwa stawiają sprawę bardzo jasno. W Szwecji mówi się nawet o budowie muru dookoła całego kraju.

Ozdyk: Jak KE mówi, że pomoże, to mówi

Komisja Europejska sprzeciwia się nielegalnej imigracji na teren państw członkowskich Unii Europejskiej oraz podżegania do niej ze strony państw trzecich.

Sławomir Ozdyk podkreślił, że Polska musi liczyć przede wszystkim na siebie. – To, że Komisja Europejska mówi, że pomoże, że coś zrobi, to mówi – ocenił. Jak wskazał, Polska, Litwa i Łotwa pozostaną same z tym problemem.

– Tak jak rozmawiała Unia Europejska z Erdoganem, tak my musimy rozmawiać z Łukaszenką – powiedział ekspert. W przeciwnym wypadku zostaniemy pozostawieni sami sobie z problemem nielegalnych migrantów.

Rząd wnioskuje o wprowadzenie stanu wyjątkowego na granicy z Białorusią

We wtorek Rada Ministrów wystąpiła do prezydenta o wprowadzenie stanu wyjątkowego na pasie przy granicy z Białorusią –poinformował premier Mateusz Morawiecki.

– Rada Ministrów postanowiła wystąpić do prezydenta Andrzeja Dudy o wprowadzenie stanu wyjątkowego na okres 30 dni w przygranicznym pasie części województwa lubelskiego i części województwa podlaskiego – przekazał premier podczas konferencji prasowej szef rządu.

"Mając na względzie bezprecedensowy charakter działań, podejmowanych przez Białoruś na granicy państwowej, konieczne jest zapewnienie pełnej skuteczności działań podejmowanych przez Straż Graniczną, a także Wojsko Polskie. Wprowadzenie stanu wyjątkowego pozwoli funkcjonariuszom Straży Granicznej i żołnierzom Sił Zbrojnych na skuteczne realizowanie zadań w obszarze przygranicznym objętym sytuacją kryzysową. Zapewnienie bezpieczeństwa naszych obywateli jest kluczowym działaniem rządu" – napisano w komunikacie.

Źródło: Radio WNET/ DoRzeczy.pl
Polecamy
Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...