USA: Ponad 80 proc. Amerykanów jest odpornych na koronawirusa
Z badań tych wynika też, że SARS-CoV-2 zostało zakażonych około dwa razy więcej osób, niż się oficjalnie przyznaje.
„Od wybuchu pandemii w 2020 roku zdiagnozowano ponad 39 milionów przypadków zakażenia koronawirusem wśród Amerykanów” – podkreśla CNN.
Jak dodaje, zespół kierowany przez dr. Jeffersona Jonesa z CDC postanowił ustalić, jak blisko jest w Stanach Zjednoczonych od poziomu uzyskania pewnego rodzaju odporności stadnej.
Naukowcy współpracowali z 17 organizacjami pobierającymi krew we wszystkich 50 stanach oraz w Waszyngtonie i Portoryko, aby przetestować krew 74 proc. populacji. Ostatecznie przebadali około 1,4 miliona próbek.
Według czasopisma medycznego "JAMA" w lipcu 2020 roku, zanim jeszcze dostępna była jakakolwiek szczepionka, w 3,5 proc. próbek wykryto przeciwciała koronawirusa. Do grudnia zaobserwowano wzrost do 11,5 proc., w w maju br. było to już 83,3 proc.
Naukowcy ostrzegają, że dane te pochodzą sprzed pojawienia się bardziej zakaźnego wariantu Delta koronowirusa. Zwracają też uwagę, że odkrycie, kto ma przeciwciała, może pomóc w wysiłkach podejmowanych na rzecz ochrony zdrowia publicznego.
"Kilka gruntownych badań wykazało, że wśród osób, które są seropozytywne (tj. których organizmy wytwarzają przeciwciała) w rezultacie wcześniejszego zakażenia SARS-CoV-2, częstość występowania Covid-19 jest niższa o 80 do 95 proc. Według szacunków podobny jest odsetek w przypadku otrzymania szczepionki" – cytuje badaczy CNN.
Nowy wariant koronawirusa
WHO poinformowała w środę, że monitoruje nowy szczep koronawirusa. Wykryto go po raz pierwszy w Kolumbii, gdzie obecnie odpowiada za blisko 40 proc. zakażeń. Według WHO dotąd stwierdzono go w 39 krajach na świecie, w tym w Polsce.
WHO informuje, że w skali globalnej Mu odpowiada jedynie za 0,1 proc. infekcji. Dotychczas zakażenia tym wariantem wykryto w 39 krajach na całym świecie, w tym najwięcej w USA.