Siatkarskie ME. Polska przegrała ze Słowenią. Kurek gorzko o sędziach: Broń Boże żadnej krytyki

Dodano:
Reprezentanci Polski Bartosz Kurek i Piotr Nowakowski Źródło: PAP / Andrzej Grygiel
Niestety, po zaciętej walce ze Słowenią, nasi siatkarze stracili szansę na zdobycie tytułu Mistrzów Europy.

Choć pierwszy set biało-czerwoni wygrali z łatwością, to po heroicznym boju w czwartym secie skończyły się nasze marzenia o złocie. Nasza drużyna może już liczyć co najwyżej na brązowy medal. Mankamentów w grze naszych siatkarzy podczas meczu z Słowenią było wiele, jednak Bartosz Kurek uważa, że wpływ na wynik miał też sędzia.

"Nie chciałbym się wypowiadać..."

– Było trochę emocji pod koniec tego spotkania. Dwa challenge utrzymały nas przy życiu. O sędziowaniu nie chciałbym się szerzej wypowiadać, bo dużo można byłoby opowiadać ciekawych rzeczy o panu na słupku i generalnie o współpracy sędziów. Broń Boże żadnej krytyki – mówił po meczu Bartosz Kurek w rozmowie z TVP Sport.

Atakujący naszej drużyny przyznał jednocześnie, że rywale byli byli w naprawdę dobrej formie. – Mają świetnych zawodników na każdej pozycji. Pokonali nas nie tylko zespołowością, ale także indywidualnymi umiejętnościami – stwierdził Kurek.

– Grali fantastycznie: Klemen Cebulj czy Tine Urnaut, który wrócił do meczu w wielkim stylu. Gratulacje dla nich – dodał sportowiec, komentując grę Słoweńców.

Walka o brąz

W drugim rozgrywanym w sobotę półfinale Włosi pokonali Serbów. To oznacza, że Polska zmierzy się z Serbią w walce o trzecie miejsce. Początek meczu o godz. 17.30. Gorące emocje gwarantowane, bo choć nasi zawodnicy stracili szansę na złoto, to wciąż chcą wywalczyć krążek tegorocznych Mistrzostw Świata.

Prowadzeni przez trenera Vitala Heynena biało-czerwoni w tym roku mogą mówić o podwójnym rozczarowaniu. Będący jednymi z głównych faworytów igrzysk mistrzowie świata odpadli w stolicy Japonii ćwierćfinale.

Źródło: TVP Sport/sportowefakty.wp.pl
Polecamy
Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...