Ekonomiczny bilans członkostwa w UE. Jaki prezentuje raport
W niedzielę eurodeputowany Prawa i Sprawiedliwości poinformował za pośrednictwem mediów społecznościowych, że następnego o godzinie 13.00 w Sejmie odbędzie się konferencja prasowa, podczas której po raz pierwszy zaprezentowany zostanie pełny bilans transferów finansowych pomiędzy Polską a Unią Europejską od 2004r. "Myślę, że wiele osób może być w szoku" – napisał Patryk Jaki.
Straty Polski
W konferencji, oprócz Patryka Jakiego, wzięli także udział autorzy raportu: prof. Krysiak oraz prof. Grosse. Europoseł stwierdził, że Polska "zapłaciła" za dostęp do unijnych środków otwarciem swojego rynku dla zachodnich firm.
– Fundusze europejskie, które otrzymujemy są opłatą za dostęp do polskiego rynku – stwierdził polityk i podał przykład niemieckiej firmy, która wytwarzając określone produkty zamawia część podzespołów w Polsce. Finalnie niemiecka firma sprzedaje produkt z wysoką marżą, a polska firma otrzymuje znacznie mniejsze środki.
– W dyskusji bardzo często słyszymy, zwłaszcza od polityków zachodnich, że Polska traktuje UE jak bankomat, że Polska otrzymuje fundusze europejskie, dlatego że "wszyscy chcą Polsce pomóc i nikt nie ma w tym żadnego interesu". Nie pokazuje się całego kontekstu: że kiedy wchodziliśmy do UE, fundusze gwarantowane były opłatą za dostęp do polskiego rynku – mówił Jaki.
Patryk Jaki przekazał, że zaproszeni przez niego eksperci pokażą szerszy kontekst ekonomiczny uczestnictwa Polski w Unii Europejskiej.
– Pokażemy, jak wygląda eksport, który musi być widziany w szerszym kontekście, czyli tego w jakim modelu firmy zachodnie osadziły Polskę. Modelu, w którym nasz kraj jest tylko częścią w łańcuchu produkcji – powiedział.
Zgodnie z danymi zaprezentowanymi podczas konferencji w okresie 2004-2020 Polska otrzymała netto z Unii Europejskiej ok 593 mld złotych. W tym samym okresie bilans kwot wytransferowanych z Polski przez zachodnie firmy do zysków polskich przedsiębiorstw w UE wyniósł minus 981 mld złotych.
Łącznie od momentu wejścia do UE Polska straciła 535 mld złotych.
– Dostęp do rynku, aktywa, drogi, zakłady pracy, klienci to cały potencjał, do którego dostęp dajemy firmom z Unii Europejskiej. To potencjał, aktywa zdolne do generowania przepływów [finansowych - przyp. red.]. W skali roku ta kwota przepływów, które uzyskiwaliśmy była mniejsza średniorocznie o 33 miliardy – powiedział prof. Krysiak.
– Z perspektywy przepływów gotówkowych mamy takie negatywne saldo – dodał.