"Przypominaliśmy republikę bananową". Premier wytknął Tuskowi ekonomiczne zaniechania

Morawiecki wygłosił w środę twardą krytykę rządów PO-PSL w kontekście sprawności aparatu skarbowego oraz kondycji finansów publicznych.

– W pewnych aspektach funkcjonowania naszego państwa, w momentach eldorado vatowskiego, bardziej przypominaliśmy republikę bananową niż normalne państwo – stwierdził szef rządu.

Skuteczne kontrole

Premier wskazywał na szereg usprawnień, jakie rząd Zjednoczonej Prawicy wprowadził do systemu ściągania podatków. Według szefa rządu obecnie procedury kontrolne są znacznie bardziej skuteczne, niż jeszcze kilka lat temu.

– W 2016 rozkręcaliśmy nasze procedury antyvatowskie. Cały system. Krajowa Administracja Skarbowa, znakomici urzędnicy, którzy musieli się uczyć. Dziś kontroli jest o 50 proc. mniej niż było wcześniej, a są o 65 proc. bardziej skuteczne. Przecież to jest to czego wy przedsiębiorcy potrzebujecie. Skutecznych kontroli, a nie zawracania głowy – mówił Mateusz Morawiecki podczas konferencji prasowej.

Polityk wskazywał na zaniedbania poprzedniej władzy.

Przestępca w białym kołnierzyku, który zabierał pieniądze poprzez mafie vatowskie, kradł na potęgę pieniądze, które były zabierane ze służby zdrowia, z polskiej polityki społecznej. Taka jest prawda – stwierdził i dodał: "Dlatego zajęliśmy się tym dla Polski, dla Polaków".

Morawiecki wskazał, że w 2015 roku wpływy z podatku VAT wyniosły 123 mld złotych. Po wprowadzeniu reform wpływy zwiększyły się o ok. 100 mld złotych i wynoszą ponad 210 mld złotych.

Krytyka

Premier nie szczędził krytyki pod adresem rządu Donalda Tuska.

– Przyzwolenie na patologię zostało zamknięte w szufladzie na klucz i w jakiejś pancernej szafie. I w takim kształcie chcemy poprawiać państwo dalej – stwierdził.

– Chciałbym, żebyśmy z jednym wnioskiem wyszli z tej znakomitej konferencji. Nie wątpię, że taka będzie. Sprawność instytucji państwowych jest w interesie nas wszystkich. Nie można haratać w gałę jak tam gdzieś po ulicach biegają bandyci – przekonywał Morawiecki i dodał, że wtedy tracą wszyscy.

– Wtedy padają całe branże. Wtedy obywatele zadłużają się, nie mamy mocy inwestycyjnych. Cała gospodarka, polityka fiskalna, regulacyjna, monetarna, inwestycyjna, biznesowa kuleje – powiedział premier.