Prezydent Duda o pandemii: Daliśmy radę

Dodano:
Prezydent RP Andrzej Duda Źródło: PAP / Leszek Szymański
W środę prezydent Andrzej Duda wziął udział w posiedzeniu Rady ds. Ochrony Zdrowia, podczas której podsumował dotychczasowe zmagania z pandemią koronawirusa.

Rada ds. Ochrony Zdrowia to ciało doradcze prezydenta RP. Zasiadający w niej eksperci wspierają swoją wiedzą głowę państwa m.in. przez przygotowywanie opinii i ekspertyz. Rada kontynuuje prace Sekcji Ochrona Zdrowia NRR, która działała w latach 2015-2020.

Prezydent Andrzej Duda podczas środowego posiedzenia Rady podsumował ostatni miesiące walki z pandemią koronawirusa. Zdaniem głowy państwa, Polska uniknęła najczarniejszego scenariusza.

Duda: Udało się przetrwać

Prezydent podkreślił, że dużą rolę w czasach pandemii odegrały szpitale tymczasowe, powołane decyzją polskiego rządu.

– Generalnie udało się przetrwać najgorszy jak do tej pory okres, kiedy mieliśmy ponad 20 tysięcy stwierdzonych przypadków dziennie koronawirusa, kiedy musieliśmy uruchomić szpitale polowe de facto – powiedział Andrzej Duda podając jako przykład szpital tymczasowy w hangarze na lotnisku Okęcie, "w którym jak wiem pacjenci dziękowali Bogu, że się do niego dostali".

–Mimo tego, że warunki były takie, jakie były, jakie można stworzyć w hangarze, to w efekcie pomoc medyczna była lepsza, w sensie nie tylko wiedzy eksperckiej lekarzy i pielęgniarek, ale także w sensie wyposażenia. Lepsza niż w niejednym szpitalu w naszym kraju – podkreślił prezydent.

Andrzej Duda wskazał także, że choć momentami sytuacja pandemiczna w kraju była ciężka, to jednak udało się zapewnić wszystkim potrzebującym konieczną opiekę i niezbędny sprzęt medyczny.

– Daliśmy radę. Nie mieliśmy do czynienia z taką sytuacją, żeby gremialnie zabrakło miejsc w szpitalach dla pacjentów. Nie mieliśmy takiej sytuacji, żeby zabrakło komuś podstawowych środków ratujących życie, czyli choćby respiratorów, nie mieliśmy takiej sytuacji, żeby dla kogoś brakło tlenu – powiedział.

Źródło: 300polityka.pl
Polecamy
Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...