Tusk tym razem przesadził? "Joseph Goebbels lubi to"

Dodano:
Donald Tusk Źródło: PAP
Ale publiczne wyzywanie od świń to po prostu podłość – ocenia Paweł Szrot, szef gabinetu prezydenta Andrzeja Dudy.

Lider Platformy Obywatelskiej Donald Tusk w szokujący sposób skomentował konferencję MSWiA poświęconą kryzysowi na wschodniej granicy.

"Folwark zwierzęcy po polsku, czyli jak dwa wieprze na rozkaz kaczora miały przy pomocy jednej krowy odwrócić uwagę od stada tłustych kotów. Wszelkie podobieństwo do prawdziwych postaci jest przypadkowe" – napisał Tusk w czwartek na swoim profilu na Twitterze.

"To po prostu podłość"

Szef gabinetu prezydenta Andrzeja Dudy Paweł Szrot nie zostawia suchej nitki na wpisie byłego premiera. Szrot podkreśla, że Tusk przekroczył pewną granicę. Jego zdaniem lider PO zachował sie w podły sposób.

"Można to nazwać dehumanizacją przeciwnika. Joseph Goebbels lubi to. Ale publiczne wyzywanie od świń to po prostu podłość. I żadne "subtelne" odniesienie do Orwella tego nie zmieni" – napisał szef gabinetu prezydenta Andrzeja Dudy na Twitterze.

Konferencja MSWiA i stan wyjątkowy

Lider PO nawiązał w ten sposób do poniedziałkowej konferencji szefa MSWiA Mariusza Kamińskiego i ministra obrony narodowej Mariusza Błaszczaka, podczas której zaprezentowano kontrowersyjną prezentację. Były na niej zdjęcia pochodzące od zatrzymanych migrantów, przedstawiające m.in. mężczyznę kopulującego ze zwierzęciem, a także sceny pedofilii.

Od 2 września w pasie przygranicznym z Białorusią obowiązuje stan wyjątkowy, obejmujący 183 miejscowości. Został wprowadzony na 30 dni na mocy rozporządzenia prezydenta Andrzeja Dudy, wydanego na wniosek rządu. Sprawa ma związek z koczującymi przy granicy migrantami, których zwożą tam białoruskie służby. Do pomocy funkcjonariuszom SG skierowano żołnierzy.

W środę wieczorem Kancelaria Prezydenta poinformowała, że Andrzej Duda podpisał i skierował do marszałka Sejmu wniosek o przedłużenie stanu wyjątkowego na okres dwóch miesięcy.


Źródło: X
Polecamy
Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...