Tak się robi propagandę. MON przyłapał białoruskich funkcjonariuszy
Wideo zostało opublikowane na koncie twitterowym Ministerstwa Obrony Narodowej.
"Następny dowód na to, że białoruskie służby wykorzystują dzieci, aby wzmóc presję migracyjną na Polskę. Na filmie widać jak migrant wraz z dzieckiem pozuje do zdjęcia wykonując polecenia białoruskiego żołnierza" – czytamy.
Pod filmem swój komentarz umieścił szef MON Mariusz Błaszczak.
"Kolejny raz apeluję! Nie ulegajmy białoruskiej propagandzie. Migranci, w tym dzieci są narzędziem w rękach Łukaszenki wykorzystywanym przeciwko Polsce" – napisał polityk.
Wzmożona presja migracyjna
We wtorek 4 września Straż Graniczna po raz kolejny odnotowała ponad pół tysiąca prób nielegalnego przekroczenia granicy. Było ich aż 590. Zatrzymano 34 obywateli Iraku oraz jednego obywatela Konga.
Również minionej dobry funkcjonariusze Podlaskiego Oddziału Straży Granicznej zatrzymali sześć osób za pomaganie w organizowaniu nielegalnego przekroczenia granicy z Białorusi do Polski. Wśród nich było dwóch obywateli Rumunii, obywatel Holandii, obywatel Ukrainy oraz obywatel Polski z województwa pomorskiego.
Tylko w październiku zatrzymano 26 takich osób.
Stan wyjątkowy
Od 2 września w pasie przygranicznym z Białorusią obowiązuje stan wyjątkowy, obejmujący 183 miejscowości. Został wprowadzony na 30 dni na mocy rozporządzenia prezydenta Andrzeja Dudy, wydanego na wniosek rządu. Sprawa ma związek z koczującymi przy granicy migrantami, których zwożą tam białoruskie służby. Do pomocy funkcjonariuszom SG skierowano żołnierzy.
We wtorek Rada Ministrów zdecydowała, że zwróci się do prezydenta o przedłużenie stanu wyjątkowego o 60 dni. Andrzej Duda przychylił się do wniosku rządu, a w czwartek zgodę w tej sprawie wyraził Sejm.
Straż graniczna codziennie informuje o prowokacjach, jakich dokonują przedstawiciele białoruskich służb. W poniedziałek na granicy z Polską została znaleziona atrapa ładunku wybuchowego.