"Można było z nami robić wszystko i od każdej strony...". Ostry wpis Kukiza o PO
Trybunał Konstytucyjny orzekł w czwartek o wyższości polskiej konstytucji nad prawem unijnym. TK uznał, że przepisy europejskie w zakresie, w jakim organy Unii Europejskiej działają poza granicami kompetencji przekazanych przez Polskę, są niezgodne z konstytucją. Wyrok zapadł w odpowiedzi na wniosek skierowany w marcu przez premiera Mateusza Morawieckiego w sprawie zbadania zgodności z konstytucją niektórych przepisów Traktatu o UE.
Po tym wydarzeniu politycy opozycji zaczęli przekonywać, że PiS dąży do polexitu.
"Po wyroku TK w "polskich" mediach wybuchła histeria. Pojawiły się tytuły straszące "polexitem", cytowane są artykuły i analizy zachodnich gazet... Ale oczywiście tylko... lewicowych" – zauważa Paweł Kukiz.
Lider Kukiz'15 przekonuje, że Polska nie opuści UE. Na dowód swojej tezy wskazuje sondaże.
"Żeby choć trochę dać odpór tej histerii - żadnego "polexitu" nie będzie, bo UE sama nas wyrzucić nie może. Nie ma bowiem ani przepisów ani procedur, które umożliwiają "wyrzucenie" państwa- członka UE. Państwo może opuścić wspólnotę jedynie na własne życzenie (art.50 Traktatu Lisbońskiego). Ale żeby np. władze Polski taką decyzję podjęły (o opuszczeniu UE), to musiałaby zostać ona zaakceptowana przez Polaków w drodze referendum. Wystarczy zaś popatrzeć na sondaże (ilu Polaków jest "za" członkostwem w UE a ilu przeciw), by zauważyć, że taka ewentualna wola władz zostałaby obalona wolą Obywateli" – przekonuje.
Polexitu nie będzie
Jego zdaniem cała sytuacja sprzyja "opozycji totalnej", która dostała paliwo na kolejne wybory. Na potwierdzenie tej tezy przywołał wypowiedź Cezarego Tomczyka z PO, który stwierdził, że przed wyborami Polacy staną przed wielkim dylematem: "albo zachód, albo wschód".
"Czyli pan Tomczyk doskonale wie, że "przed wyborami" 2023 do żadnego "polexitu" nie dojdzie a mimo to wraz z całą PO (z Tuskiem na czele) tumanią Naród, że właściwie to już dziś jesteśmy poza UE i że nikt nas nie lubi a przecież za ich czasów kochał nas, Polaków, cały świat! Muszę przyznać, że jest w tym trochę racji, bo rzeczywiście w czasach PO przez świat byliśmy kochani z prostej przyczyny - można było z nami robić wszystko i od każdej strony..." – napisał na Facebooku.