Mocne wystąpienie Trumpa: Musimy wysłać radykalnej lewicy wiadomość
Polityk wystąpił w sobotę na wiecu, który zgromadził tysiące Amerykanów. Republikanin nie szczędził słów krytyki wobec prezydenta Joe Bidena i Demokratów. Powiedział, że prowadzą oni naród na skraj ruiny.
Trump: Republikanie odzyskają Amerykę
Trump, który przemawiał w miejscowości Des Moines przez ponad 90 minut, wygłosił długą listę obietnic związanych z przyszłą kampanią, jednak nie złożył żadnej oficjalnej deklaracji w kontekście swojej kandydatury.
Były prezydent podtrzymał swoje stanowisko, że wybory w 2020 roku zostały sfałszowane. Podawał w wątpliwość m.in. wyniki, w Arizonie. Dodał, że byłoby lepiej, gdyby w USA odbyły się uczciwe wybory, ale przekonywał, że Republikanie i tak odzyskają władzę w Kongresie. Polityk zachęcał wyborców do masowego stawienia się na przyszłorocznych wyborach do Kongresu.
Trump skrytykował ekipę Bidena m.in. za politykę dotyczącą pandemii COVID-19, przebieg ewakuacji amerykańskich wojsk z Afganistanu oraz szereg regulacji, które zdążyła do tej pory wprowadzić jego administracja. – Musimy wysłać radykalnej lewicy wiadomość, której nigdy nie zapomną – stwierdził.
"Położymy kres nielegalnej migracji"
Po objęciu prezydentury Joe Biden wstrzymał, a następnie anulował rozpoczęte za kadencji Donalda Trumpa prace nad budową muru granicznego na południowej granicy.
Trump zapowiedział m.in. kontynuację budowy muru na granicy z Meksykiem.
– Szybko zbudujemy mur graniczny i raz na zawsze położymy kres nielegalnej imigracji – powiedział, przeglądając listę obietnic. „Będziemy musieli zacząć wszystko od nowa – byłoby o wiele lepiej, gdybyśmy mieli uczciwe wybory, ale będziemy mogli zrobić to ponownie”.
Przypomnijmy, że w czerwcu, republikański gubernator Teksasu Gregg Abbott zapowiedział, że mimo pojawiających się kłopotów administracyjnych, stan na pewno zbuduje mur wzdłuż granicy z Meksykiem.