"Konflikt będzie eskalował z dwóch powodów". Prof. Paruch o sytuacji w Polsce
W niedzielę w Warszawie odbył się protest przeciwko wyrokowi Trybunału Konstytucyjnego i w obronie członkostwa Polski w Unii Europejskiej. Do wyjścia na ulice wezwał przewodniczący Platformy Obywatelskiej Donald Tusk po tym, jak TK zdecydował, że polska konstytucja ma prymat nad prawem unijnym.
O aktualnej sytuacji wewnętrznej mówił we wtorek w TVP Info prof. Waldemar Paruch, były szef rządowego Centrum Analiz Strategicznych. – Konflikt będzie eskalował, myślę, że do kwietnia lub maja, z dwóch powodów. Będziemy mieli sprzężenie działań Donalda Tuska w Polsce oraz tego, co się dzieje w instytucjach Unii Europejskiej – ocenił.
Co z pieniędzmi z Funduszu Odbudowy?
– Dlaczego do kwietnia, maja? Są dwie przesłanki, które wyznaczają ten termin. Pierwsza przesłanka jest wewnętrzna i polega na tym, że takiej polityki nie da się zbyt długo prowadzić, jak to prezentuje od dobrych kilkunastu tygodni Donald Tusk. Na takim poziomie podnoszenia emocji one się w którymś momencie wyczerpią i staną się już elementem składowym naszej rzeczywistości – tłumaczył.
Po drugie, jak mówił profesor, "Unia może wstrzymywać pieniądze z Funduszu Odbudowy pocovidowej dla Polski do pewnego momentu". – Pamiętajmy, że większość tych pieniędzy już została wkalkulowana w obrót gospodarczy Unii Europejskiej. Nie mamy żadnych złudzeń, raport profesorów Krysiaka i Grossego to pokazał, że te pieniądze w znacznym stopniu wracają poprzez korporacje do Europy Zachodniej – stwierdził.
Według prof. Parucha, "w pewnym momencie rozpocznie się tam bardzo silny nacisk, żeby te pieniądze przyznane Polsce weszły do obrotu gospodarczego".