Jourova: Jeśli tego nie zrobimy, UE zacznie się rozpadać

Dodano:
Vera Jourova, wiceprzewodnicząca Komisji Europejskiej Źródło: PAP/EPA / OLIVIER HOSLET
Wiceszefowa KE Vera Jourova zaznacza, że zakwestionowanie orzeczenia polskiego TK ma kluczowe znaczenie dla przyszłości UE.

– Jeżeli nie utrzymamy w Unii Europejskiej zasady, że te same reguły obowiązują we wszystkich krajach, cała Europa zacznie się rozpadać – powiedziała Vera Jourova, poproszona o komentarz do wyroku TK przez agencję Reuters. Podczas wizyty w Czechach wiceprzewodnicząca Komisji Europejskiej mówiła też, że Unia "musi zareagować" na "otwarcie nowego rozdziału" przez polski Trybunał Konstytucyjny.

W środę w Brukseli zbierze się Kolegium Komisarzy, które zajmie się tematem m.in. właśnie wyroku TK uznającego wyższość polskiej konstytucji nad prawem unijnym.

Trybunał Konstytucyjny orzekł w czwartek o wyższości polskiej konstytucji nad prawem unijnym. TK uznał, że przepisy europejskie w zakresie, w jakim organy Unii Europejskiej działają poza granicami kompetencji przekazanych przez Polskę, są niezgodne z konstytucją. Wyrok zapadł w odpowiedzi na wniosek skierowany w marcu przez premiera Mateusza Morawieckiego w sprawie zbadania zgodności z konstytucją niektórych przepisów Traktatu o UE.

Na decyzję TK zareagowała Komisja Europejska. W wydanym oświadczeniu wyraziła "poważne obawy" związane z orzeczeniem polskich sędziów. KE stwierdziła także, że "nie zawaha się skorzystać z uprawnień przysługujących jej na mocy Traktatów, w celu ochrony jednolitego stosowania prawa Unii i jego integralności".

"Konflikt na własne życzenie"

Sprawę komentował w programie "Onet Rano" Aleksander Kwaśniewski. Były prezydent przyznał, że dzień w którym TK wydał orzeczenie w tej sprawie to "jeden z najsmutniejszych dni, jakie przeżył w Polsce". – Unia Europejska była z jednej strony marzeniem życiowym, a z drugiej politycznym celem, który udało się spełnić (…) Widzę, jak pisowski Trybunał z panią Przyłębską zaczyna proces, w którym jeżeli nawet nie będziemy poza Unią, to nasza pozycja będzie niezwykle słaba, zmarginalizowana – powiedział.

Zdaniem Kwaśniewskiego, konflikt z Unią Europejską fundujemy sobie na własne życzenie. – Jeżeli rząd PiS przyjmuje takie założenie, że w Unii nas nie chcą i nie lubią, to ma to swoje konsekwencje. Jesteśmy jak ten uczeń w klasie, który nie chce z nikim rozmawiać, stoi w kącie i ma o to pretensje. Tak się nie robi – ocenił. Były prezydent przekonywał, że należy zacząć rozmawiać z Unią, prezentując jednocześnie postawę gotowości do zawarcia kompromisu.

Polityk nie zgodził się ze stwierdzeniem, że Wspólona działa obecnie poza traktatami. – Polska zachowuje swoją suwerenność w tych ramach, w których określa to Konstytucja – wskazał.

Źródło: Reuters/Wyborcza.pl
Polecamy
Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...