"Załatwiłem to na miejscu". Englert: Zostałem złapany za jazdę po alkoholu. Dałem łapówkę

Dodano:
Aktor Jan Englert Źródło: PAP / Albert Zawada
Jan Englert w książce "Bez oklasków" przywołał historię z przeszłości.

Aktor opisuje, jak "poradził sobie" z sytuacją, w której został zatrzymany przez policję za jazdę pod wpływem alkoholu. Do zdarzenia miało dojść wiele lat temu, w okresie PRL. Jednak Jan Englert przywołuje swoje naganne zachowanie to w sytuacji, gdy coraz więcej mówi się o tym, jak niebezpieczne jest jazda "na podwójnym gazie".

"Od razu na miejscu załatwiłem sprawę z milicjantami. Zapytali, ile wypiłem, odpowiedziałem, że jedno piwo, i nie czekając na ich reakcję, postawiłem sprawę jasno: . Nastąpiła druga pauza i nagle jeden z nich się odezwał: " – wspomina Englert.

"Jedyna łapówka"

Dalej gwiazdor nie ukrywa, że rozpoznawalność pomogła mu uniknąć konsekwencji. Jeden milicjantów początkowo wzbraniał się przed przyjęciem pieniędzy. W pewnym momencie doszło do "zaskakującego" zdarzenia. Zaoferowany przez aktora banknot niespodziewanie wypadł mu z rąk – wprost na but funkcjonariusza.

"Ale ponieważ byłem wtedy u szczytu popularności, wyciągnąłem banknot. Ten drugi odrzekł: , ale tak zamaszyście tym banknotem machałem, że wypadło mi z ręki i osiadło na milicyjnym bucie. I tak już zostało. To była jedyna łapówka, jaką dałem w życiu" – zapewnia Jan Englert w książce "Bez oklasków".

Jazda po alkoholu

Jakiś czas temu poprawę bezpieczeństwa na polskich drogach zapowiadał rząd. Zorganizowano nawet akcję "#DobryKierowca", która miała na celu uświadamianie o zagrożeniach uczestników ruchu drogowego. Premier Mateusz Morawiecki zapowiadał, iż "skończył się czas pobłażania dla kierowców łamiących prawo".

Zjednoczona Prawica chce zaostrzenia kar za jazdę w stanie nietrzeźwości oraz zwiększenia wymiaru mandatów za przekroczenie dopuszczalnej prędkości na drodze. – Zmieniamy zasady związane z mandatami i grzywnami, a w przypadku jazdy pod wpływem alkoholu będzie również możliwość konfiskaty samochodu i bardzo wysokie kary. Mam nadzieję, że to doprowadzi do ostrożniejszej i bezpiecznej jazdy – mówił szef rządu.

Źródło: pudelek.pl
Polecamy
Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...