"Kolejny apel o finansową presję na Polskę". Jabłoński reaguje na skandaliczny tekst Sierakowskiego
Był redaktor naczelny "Krytyki Politycznej" Sławomir Sierakowski wzywa w brytyjskim dzienniku do zablokowania unijnych funduszy dla Polski i krytykuje rząd Zjednoczonej Prawicy, a w szczególności Jarosława Kaczyńskiego. Zdaniem publicysty, próba złagodzenia konfliktu z Polską i przywrócenie dialogu między Warszawą a Brukselą (o co ostatnio apelowała ustępująca kanclerz Angela Merkel) to błąd unijnych instytucji.
"Zwiększyć presję"
Jak pisze Sierakowski, obecna sytuacja w Polsce to nie jest zwykła rywalizacja polityczna, ale "wojna między rządem a opozycją". Prezes Prawa i Sprawiedliwości chce, zdaniem publicysty, za wszelką cenę zachować władzę. Ignoruje także wyroki TSUE nakładające na Polskę kary, czy to w związku z niezawieszeniem Izby Dyscyplinarnej Sądu Najwyższego czy sprawą kopalni w Turowie.
Pod koniec swojego artykułu (zatytułowanego "Pogarda Polski dla praworządności") Sierakowski stwierdza, że "jedynym sposobem walki z Kaczyńskim jest zwalczanie ogniem ogniem".
"Presja finansowa ma sens, jeśli jest kompleksowa i spójna. Wielu wyborcom PiS zależy na szczodrych wydatkach socjalnych rządu. Ale wydatki na taką skalę nie mogą trwać wiecznie, a blokada funduszy unijnych może uderzyć w popularność rządu. Jasne jest, że niekończący się dialog między UE a PiS nie pomoże zwykłym Polakom — a może wyrządzić straszliwe szkody UE, której pozycja zależy od poszanowania jej praw i wartości" – pisze lewicowy publicysta.
Reakcja Jabłońskiego
Na artykuł Sierakowskiego w "Financial Times", którego fragment sam autor zamieścił w mediach społecznościowych, zareagował Paweł Jabłoński. Wiceminister spraw zagranicznych wprost stwierdził, że jest to nawoływanie do obalenia rządu.
"Kolejny apel o „finansową presję“ na Polskę – ma ona zmusić rząd do ograniczenia wydatków na politykę społeczną, w efekcie do pogorszenia warunków życia wieku Polaków i upadku rządu. Autor: Sławomir Sierakowski (przez lata udawał wrażliwego społecznie lewicowca)" – napisał Jabłoński.