Premier na wschodniej granicy. Podziękował funkcjonariuszom. "Ktoś nie śpi, by spać mógł ktoś"
Prezes Rady Ministrów oraz minister obrony narodowej spotkali się w miejscowości Kuźnica Białostocka w województwie podlaskim z funkcjonariuszami Straży Granicznej, policjantami i żołnierzami Wojska Polskiego, którzy całą noc pełnili służbę na granicy polsko-białoruskiej.
Premier na granicy
"Ktoś nie śpi, by spać mógł ktoś… Dziś o wschodzie słońca odwiedziłem wspólnie z szefem Ministerstwa Obrony Narodowej ministrem Mariusz Błaszczak naszych żołnierzy i funkcjonariuszy strzegących wschodniej granicy Polski. Żołnierze, policjanci, Straż Graniczna oraz służby specjalne czuwają nad bezpieczeństwem Polek i Polaków. Nie mam słów, by wystarczająco podziękować im za tę trudną służbę. Chciałem tam być, by czuli, że polskie państwo zawsze będzie z nimi" – napisał w mediach społecznościowych Mateusz Morawiecki.
Przypomnijmy, że w miniony poniedziałek polskie służby udaremniły – jak same oceniły – "największą próbę siłowego przedarcia się migrantów przez granicę". Resort spraw wewnętrznych i administracji podał, że "sytuacja jest opanowana".
"Miarą suwerenności jest ochrona granic"
– Dziękuję za waszą służbę. Dziękuję za to co robicie. Miarą suwerenności państwa jest zdolność do ochrony granic. Przed chwilą odebrałem meldunki od pana ministra, panów generałów i panów pułkowników. Widzę, że to profesjonalna służba. Bardzo dobrze zorganizowane działania na każdym odcinku frontu – powiedział Mateusz Morawiecki na spotkaniu z funkcjonariuszami.
– Reżim Łukaszenki używa cywili jako broni we współczesnej wojnie hybrydowej. To nowe metody. Wy macie nas chronić przed tymi metodami. I robicie to fantastycznie, ale też z pełnym poszanowaniem godności człowieka – zwrócił się do przedstawicieli polskich służb mundurowych szef rządu.
Forsowane zasieki
Migranci przy pomocy funkcjonariuszy białoruskich służb przedostali się tłumnie na granicę polsko-białoruską, gdzie próbowali forsować zasieki, rzucali kamieniami w ogrodzenie, a także kawałkami drzew i gałęziami w polskich mundurowych. Obecnie rozbili obozowiska i koczują blisko granicy z Polską po stronie Białorusi niedaleko miejscowości Kuźnica na Podlasiu.
W związku z napiętą sytuacją migracyjną prowokowaną przez reżim Aleksandra Łukaszenki, w poniedziałek odbyło się posiedzenie sztabu kryzysowego zwołane przez szefa rządu oraz narada u prezydenta Andrzeja Dudy. Na wtorek, 9 listopada przewidziano zaś nadzwyczajne posiedzenie Sejmu, o czym poinformowała w specjalnym orędziu marszałek Elżbieta Witek.