Atak na polską granicę. Niemieckie MSZ zabiera głos
Trwający od kilkudziesięciu dni kryzys na granicy polsko-białoruskiej o ciągu ostatnich kilkunastu godzin osiągnął niepokojącą skalę. W poniedziałek doszło do największej dotychczasowej próby siłowego przekroczenia polskiej granicy przez imigrantów sprowadzonych przez białoruskie służby w okolice Kuźnicy Białostockiej.
Polskim żołnierzom oraz funkcjonariuszom udało się odeprzeć szturm. W kilku miejscach zniszczeniu uległa tymczasowa zapora, która jednak w ciągu ostatniej nocy została naprawiona.
We wtorek późnym wieczorem Straż Graniczna poinformowała, że dwie grupy imigrantów sforsowały polską granicę i przedostały się na terytorium RP. Cudzoziemców udało się już zawrócić.
Tymczasem białoruska niezależna telewizja Bielsat.eu donosi, że migranci szykują się do kolejnego szturmu na polską granicę.
Stanowisko Niemiec
Minister spraw zagranicznych Niemiec w opublikowanym w nocy z wtorku na środę oświadczeniu zapewnia, że „Unia Europejska nie ulegnie szantażowi“ Łukaszenki i będzie skutecznie działać przeciwko białoruskiemu reżimowi.
"Pan Łukaszenka rozkręca niebezpieczną spiralę konfliktu, z której on sam też nie ma wyjścia. Wykorzystuje bez skrupułów ludzi szukających schronienia jako zakładników do swojej cynicznej gry o władzę. Świadomie wywiera presję na całą UE i poszczególne kraje członkowskie Polskę i Litwę ryzykując życie ludzi, którzy są dla niego jedynie pionkami w jego grze o władzę" – pisze szef niemieckiego MSZ Heiko Maas.
Polityk zapowiada, że działania Unii Europejskiej będą koncentrowały się w czterech obszarach: pomoc humanitarna dla migrantów, ukrócenie nielegalnego przemytu osób, rozszerzenie oraz zaostrzenie sankcji wobec białoruskiego reżimu oraz akcję wyjaśniającą w krajach, z których pochodzą migranci.
"Nikogo nie porzucimy w potrzebie, to należy do fundamentalnych wartości każdego państwa europejskiego i tych wspólnych wartości będziemy przestrzegać także na zewnętrznych granicach UE. Różne organizacje humanitarne są gotowe do pomocy na Białorusi i w Polsce" – pisze Mass i zapowiada: "Nikt, kto uczestniczy w działaniach Łukaszenki, nie uniknie kary".