"Brzydzę się". W Sejmie padły ostre słowa o Kurdej-Szatan

Dodano:
Sala plenarna Sejmu Źródło: Kancelaria Sejmu/ Krzysztof Kurek, CC BY 2.0, Flickr
Piotr Kaleta z Prawa i Sprawiedliwości ostro skrytykował aktorkę Barbarę Kurdej-Szatan za jej skandaliczne słowa pod adresem Straży Granicznej.

Szokująca słowa celebrytki odbiły się szerokim echem w polskiej przestrzeni publicznej. Przypomnijmy, że Barbara Kurdej-Szatan zamieściła na Instagramie i Facebooku wulgarny wpis, w którym nazwała funkcjonariuszy polskiej Straży Granicznej "mordercami" oraz "maszynami bez mózgu".

Była to reakcja na umieszczony w mediach społecznościowych film przez Ogólnopolski Strajk Kobiet, na którym imigranci w sposób nielegalny chcą przedostać się do Polski z terytorium Białorusi, wspierani przez tamtejsze służby. Celebrytka usunęła wpis i przeprosiła, jednak skutki jej postawy są naprawdę poważne.

"Haniebne słowa"

We wtorek podczas debaty o ustawie o ochronie polskiej granicy poseł Prawa i Sprawiedliwości przypomniał szokujący wpis Kurdej-Szatan.

– Nie sposób w tym kontekście nie przypomnieć tych podłych i haniebnych słów o służbach Władysława Frasyniuka czy tej aktoreczki, której nazwiska nawet wymienić się brzydzę – stwierdził polityk z sejmowej mównicy.

Kaleta zwrócił się także do posłów Koalicji Obywatelskiej, którzy sprzeciwiają się zaproponowanym przez rząd rozwiązaniom. KO twierdzi, że są one sprzeczne z konstytucją.

– Myślałem, że przed posiedzeniem sejmowej komisji nastąpi otrzeźwienie ze strony opozycji. Z kuluarów dochodziły do nas informacje, że jest szansa, że opozycja dziś zmieni podejście do pograniczników. Co takiego się stało? Zadzwoniła teściowa Tuska czy sam Tusk, że uznaliście, że znowu musicie obrażać funkcjonariuszy? – stwierdził i dodał: "Cały czas mieliśmy nadzieję, że nastąpi otrzeźwienie, że państwo zaczniecie myśleć prawidłowo. Trzeba myśleć jak Polscy. (...). Trzeba walczyć o polską rację stanu".

Źródło: polsatnews.pl
Polecamy
Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...