Dziambor przerwał konferencję posłów PiS. "Najobrzydliwsza forma segregacji"

Dodano:
Poseł Konfederacji Artur Dziambor Źródło: PAP / Leszek Szymański
Posłowie PiS zaprezentowali w Sejmie założenia ustawy dot. kontroli zaszczepienia pracowników przez pracodawcę. W pewnym momencie przerwał im Artur Dziambor.

Do Sejmu trafi poselski projekt ustawy pozwalający pracodawcy na zweryfikowanie, czy pracownik jest zaszczepiony przeciwko COVID-19 – poinformował w środę poseł Czesław Hoc. Dodał, że będzie to projekt grupy posłów PiS.

Projekt składa się trzech filarów. – Przedsiębiorca będzie mógł poprosić o certyfikat zaszczepienia pracownika i jeśli nie będzie pracownik zaszczepiony, to będzie mógł zreorganizować pracę, np. przenieść takiego pracownika do działu tam, gdzie nie będzie miał styczności z klientami – wskazał Hoc.Drugi filar projektu dotyczy podmiotów leczniczych: – Szef każdego podmiotu leczniczego, np. hospicjum, będzie mógł dać zarządzenie o obowiązku zaszczepienia swojego pracownika.

Trzeci element zakłada, że "jeśli przedsiębiorstwo wykaże certyfikat, że całe przedsiębiorstwo, wszyscy pracownicy są zaszczepieni, uzyska specjalny przywilej – nie będą go dotyczyć żadne restrykcje".

"Obrzydliwe bzdury"

W pewnym momencie briefing posów PiS przerwał Artur Dziambor. Parlamentarzysta w ostrych słowach zrecenzował pomysły partii rządzącej.

– Chcecie wprowadzić ustawę, która jest absolutnie najobrzydliwszą formą segregacji sanitarnej, jaką można sobie wyobrazić (...). Opowiadacie bzdury o tym, że rozmawialiście z jakimiś przedsiębiorcami, którzy czekają na te "cudnowe rozwiązania". Przecież wy jesteście ludzie obrzydliwi – nie krył oburzenia poseł Konfederacji.

"Posłowie PiS postanowili wprowadzić do Sejmu ustawę 1449. Słuchając tych obrzydliwych bzdur, stwierdziłem, że muszę zareagować. Hańba im!" – skwitował Dziambor we wpisie opublikowanym na Twitterze.

Źródło: X / PAP/Interia.pl
Polecamy
Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...