Szokujące wideo z granicy. Żaryn: To kolejny element zwiększający zagrożenie

W mediach społecznościowych zamieszczono film, na którym widać, jak będący pod wpływem alkoholu białoruscy funkcjonariusze pełnią służbę na granicy. Nagranie pojawiło się na profilu Ministerstwa Obrony Narodowej na Twitterze. To już kolejne szokujące wideo zamieszczone w niedziele na profilu MON.

"To nie pierwszy taki przypadek, z którym spotkali się nasi żołnierze" – zaznacza resort obrony narodowej.

Białoruś liczy na konflikt

Nagranie skomentował w mediach społecznościowych Stanisław Żaryn, który wskazuje zarówno na cel Łukaszenki, jak i szerszy plan Władimira Putina względem Polski i krajów bałtyckich.

"Jak widać niektórzy funkcjonariusze służb białoruskich skierowani na granicę z Polską są pod wpływem alkoholu. To kolejny element zwiększający zagrożenie na granicy BLR-PL. Strona białoruska od wielu dni działa jakby liczyła na wywołanie groźnego incydentu na granicy" – zauważa Żaryn na Twitterze w pierwszym z serii wpisów.

Dalej rzecznik ministra koordynatora wskazuje na zwiększoną aktywność białoruskiej propagandy, która oskarża polskie władze o eskalację konfliktu.

"Jednocześnie propaganda białoruska i rosyjska systematycznie i brutalnie manipulują przekazem dot. sytuacji na granicy z Polską, oskarżając Polaków o działania agresywne, odpowiedzialność za kryzys, a nawet doprowadzenie do zagrożenia na wsch. flance NATO" – stwierdza Żaryn i dodaje w kolejnym wpisie, że wszystkie te działania wpisują się w rosyjski plan osłabienia NATO.

"Działania informacyjne to element szerszej polityki Kremla obliczonej na rozbijanie NATO, oczernianie Polski i in. krajów wschodniej flanki Sojuszu. Celem strategicznym Rosji jest wycofanie NATO z Europy Środkowej i wzmocnienie ros. dominacji w regionie" – stwierdza.

Kryzys na granicy

Straż Graniczna podała nowe informacje odnośnie sytuacji na granicy polsko-białoruskiej. W sobotę odnotowano dokładnie 208 prób nielegalnej imigracji. Zatrzymano obywatela Iraku. Wydano również 31 postanowień o opuszczeniu terytorium RP.

W okolicach miejscowości Czeremcha ok. 100-osobowa grupa cudzoziemców próbowała siłowo sforsować ogrodzenie. Procederowi zapobiegli polscy funkcjonariusze.