Uczelnia wyższa zdecydowała się na obowiązkowe "paszporty covidowe"
Rozporządzenie wprowadziła Akademia Nauk Stosownych Wincentego Pola w Lublinie, niepubliczna uczelnia wyższa, której rektorem jest prof. dr hab. Witold Kłaczewski. O sprawie poinformował portal onet.pl.
Uczelnia dla zaszczepionych
Wykładowcy, pracownicy administracyjni i studenci lubelskiej Akademii Nauk Stosowanych do końca listopada tego roku muszą dostarczyć dokument poświadczający szczepienie przeciwko COVID-19. W innym przypadku nie będą mogli wejść do budynku. To pierwsza uczelnia wyższa w Lublinie, która zdecydowała się na taki krok.
Jeszcze niedawno uniwersytet nosił nazwę Wyższej Szkoły Społeczno-Przyrodnicza im. Wincentego Pola. Dwa tygodnie temu uczelnia została podniesiona do rangi akademii. Taką decyzję na ręce rektora złożył sam minister edukacji i nauki w rządzie Prawa i Sprawiedliwości prof. Przemysław Czarnek.
Rozporządzenie rektorskie wydane w poniedziałek, 22 listopada 2021 r. ma mieć związek z "rosnącą czwartą falą pandemii koronawirusa". Jednocześnie zobowiązano wszystkich do noszenia maseczek wewnątrz budynku, a także przestrzegania innych tzw. zasad bezpieczeństwa epidemicznego.
Preparat obowiązkowy
Dr Paweł Grzesiowski z Naczelnej Izby Lekarskiej już jakiś czas temu mówił o konieczności wprowadzenia obowiązkowych szczepień w niektórych zawodach, m.in. dla nauczycieli. W innym wypadku nie mieliby oni prawa wykonywać swojego zawodu.
– Wprowadziłbym obowiązkowe szczepienia np. dla medyków czy nauczycieli. Te osoby powinny być zaszczepione, jeśli chcą wykonywać swój zawód. Dla mnie niezaszczepiony lekarz lub położna to jest porażka zawodowa. To jest tak, jak gdyby ktoś, kto pracuje na stacji benzynowej, przyszedł do pracy z miotaczem ognia. To się wyklucza – powiedział pediatra.