Rondo Dmowskiego przemianowane na "praw kobiet"? "To będzie wstyd i hańba"

Dodano:
"Strajk Kobiet" na rondzie Dmowskiego Źródło: TVN24
Warszawscy radni przyjęli skandaliczną petycję dot. zmiany nazwy ronda Romana Dmowskiego na rondo "praw kobiet".

Podpisy pod petycją o zmianę nazwy zbierali przedstawiciele organizacji Akcja Demokracja. Za odrzuceniem petycji zagłosowało 22 radnych, z czego 21 to politycy PiS a tylko jedna radna z KO – Aleksandra Śniegocka-Goździk.

Przeciwko odrzuceniu petycji zagłosowało natomiast 26 radnych – 24 radnych KO oraz dwójka radnych Wiosny. Warto dodać, że aż jedenaścioro radnych KO wstrzymała się od głosu (wśród nich szefowa komisji nazewnictwa Anna Nehrebecka-Byczewska).

Sam fakt przyjęcia petycji nie jest jeszcze równoznaczny ze zmianą nazwy rondo, jednak uruchamia całą procedurę.

"Wstyd i hańba"

– Rondo Romana Dmowskiego jest już od blisko 30 lat, nie od niedawna. Trudno, żeby było wcześniej, skoro w PRL ta postać była marginalizowana – tłumaczył radny PiS Piotr Mazurek. – Chcecie się państwo cofnąć do okresu sprzed lat 90., kiedy hołubieni byli komuniści, agenci Moskwy, bandyci, którzy na polecenie Stalina stworzyli państwo podporządkowane Związkowi Radzieckiemu – podkreślał.

"Jeżeli to przejdzie to będzie wstyd i hańba! @trzaskowski_ robi co może żeby przejść do historii jako najgorszy prezydent Warszawy" – dodaje Witold Tumanowicz z Konfederacji.

"Jak już, to na całego: Plac Zbawiciela na Plac Naszego Zbawiciela Donalda Tuska, Plac Trzech Krzyży na Marty Lempart, ul św Bonifacego na ul Męczeństwa Margota itd. Śmiało, co was wstrzymuje?" – ironizuje z kolei Rafał Ziemkiewicz z "Do Rzeczy".

Przypomnijmy, że rondo Dmowskiego od dawnajest dla feministek solą w oku. Radykalne aktywistki w zeszłym roku dokonały nawet bezprawnego "przemianowania" ronda podczas proaborcyjnych protestów.


Źródło: Twitter / wyborcza.pl
Polecamy
Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...