Prof. Gut: Społeczeństwo zachowuje się tak, jakby wirusa nie było

Dodano:
Prof. Włodzimierz Gut Źródło: PAP / Jacek Turczyk
Wirusolog prof. Włodzimierz Gut ocenia, że sytuacja epidemiczna w Polsce "nie jest najlepsza".

Ci, którzy się zaszczepili, będą zakażani, bo wirus w środowisku jest i będą mieli z nim kontakt, ale ich organizm jest przygotowany i nie grozi im to, co jest najgorsze, czyli ciężki przebieg COVID-19 i śmierć powiedział w Programie 1 Polskiego Radia prof. Włodzimierz Gut, wirusolog.

Lekrz podkreśla, że brak szczepień determinuje siłę uderzenia tej choroby w Polsce: Zaszczepiło się ok. 50 proc. społeczeństwa, drugie 50 się nie szczepi – może nadal nie wierzą w COVID-19, może uważają, że już przechorowali i nic im nie grozi. W każdym razie sytuacja nie jest najlepsza.

Zdejmowanie obostrzeń oznacza wzrost liczby zakażeń

– Jeden choruje lekko, a drugi choruje ciężko i trafia pod respirator, pod którym jedna trzecia nie przeżyje. Z góry wiadomo, że we wszystkich tych krajach, gdzie zdjęto obostrzenia – bo przed zakażeniem chronią bariery fizyczne i nasze zachowania – wzrosły zakażenia – podkreślił profesor.

Ta fala się przesuwa. Na początku była na wschodzie, gdzie były największe skupiska osób nieszczepionych, teraz zaczyna przesuwać się na zachód. Jeszcze jest pod dostatkiem osób, żeby utrzymała się przez dłuższy czas. Miejmy nadzieję, że zacznie spadać – powiedział gość Jedynki.

Wirusolog przypomniał, jakie zasady obowiązują od początku pandemii, które są warte przestrzegania: – Dla uniknięcia zakażenia znane są już – odkąd zaczęła się ta historia z COVID-19 – podstawowe pojęcia: ograniczenie naszej ruchliwości społecznej, czyli zmniejszenie liczby kontaktów, bo w tej chwili są wyższe, niż były przed COVID-19, i stosowanie we właściwych miejscach dystansu.

Polecamy
Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...