Mec. Kwaśniewski: Obowiązek szczepień to po prostu przymus szczepień
Ministerstwo Zdrowia ogłosiło kolejne obostrzenia, mimo, że kilka dni wcześniej minister Niedzielski przyznał, że nie są one skutecznym narzędziem w walce z epidemią. Zapowiedział też wprowadzenie obowiązku szczepień preparatem przeciwko COVID-19 dla trzech grup zawodowych w Polsce – medyków, nauczycieli oraz służb mundurowych. Miałby one obowiązywać od 1 marca 2022 roku.
Prawdziwym hitem stało się w przestrzeni publicznej sformułowanie Ministerstwa Zdrowia, że szczepienia przeciw COVID-19 dla medyków, nauczycieli i służb mundurowych będą obowiązkowe, a nie przymusowe.
Twierdzenie to powtórzył w środę na antenie Polsat News rzecznik MZ Wojciech Andrusiewicz.
– Zacznijmy od terminu – obowiązek jest terminem ściśle prawnym i nie ma w naszej formule szczepień przymusowego szczepienia. Są szczepienia obowiązkowe. Przymus polegałby na tym, że chodzilibyśmy – mówiąc kolokwialnie – od domu do domu i przymuszali ludzi do szczepień. Nie, jest obowiązek szczepień, który wiąże się z pewnymi prawnymi konsekwencjami – podkreślił.
Obowiązek szczepień to przymus
Głos w tej sprawie zabrał m.in. mec. Jerzy Kwaśniewski z Ordo Iuris.
„Wewnętrznie sprzeczne komunikaty MZ nie sprzyjają pewności prawa. Ja wyjaśnię: obowiązek prawny to nakaz obwarowany sankcją (grzywną, zakazem pracy itp.). Dla stwierdzenia przymusu nie trzeba, by szczepiono na siłę. Zatem obowiązek szczepień to po prostu przymus szczepień” – napisał na Twiterze.
Obowiązek szczepień i niektóre restrykcje nie naruszają abstrakcyjnej „wolności” - bo wolność ma konstytucyjnie i naturalnie drugorzędne znaczenie wobec życia i dobra wspólnego. One naruszają racjonalność. A ta jest zasadą nadrzędną, warunkiem legalności działań prawodawcy” – dodał w jednym z kolejnych wpisów.
„W części Europy, gdy grupa znajomych idzie na kolację, zaszczepieni wejdą do restauracji, niezaszczepieni dostaną jedzenie na ulicy. Z domówki do kina pójdą razem. Wejdą zaszczepieni. Reszta poczeka na korytarzu. Wrócą razem. Racjonalne? Służy zgodzie i pokojowi społecznemu?” – zapytał.