Legutko: To jawna granda

Dodano:
Prof. Ryszard Legutko Źródło: PAP / Grzegorz Momot
Eurodeputowany PiS Ryszard Legutko nie kryje oburzenia słowami unijnego komisarza. Chodzi o kwestię przywracania sędziów do orzekania.

Unijny komisarz ds. rynku wewnętrznego i usług Thierry Breton oświadczył, że KE domaga się między innymi przywrócenia sędziów odsuniętych od orzekania. To jeden z warunków postawionych Polsce przez KE, aby uruchomiono wypłatę środków z Funduszu Odbudowy. Innym warunkiem ma być likwidacja Izby Dyscyplinarnej Sądu Najwyższego.

Oburzenia tymi słowami nie kryje prof. Ryszard Legutko. "To nie jest specjalna niespodzianka, bo dokładnie to samo powiedziała Ursula von der Leyen w Strasburgu po wystąpieniu pana premiera Morawieckiego, więc rozumiem, że to jest stanowisko Komisji. Oczywiście, że to jest jawna granda, bo wysyłanie takiego polecenia w stosunku do przedstawiciela władzy wykonawczej, żeby podjął wewnętrzną decyzję dotyczącą władzy sądowniczej to jest w ogóle coś niebywałego. To tak jakby premier Morawiecki powiedział Ursuli von der Leyen: . To jest mniej więcej tego typu oczekiwanie, żeby władza wykonawcza w sposób bezpośredni ingerowała we władzę sądowniczą" – mówi eurodeputowany w rozmowie z portalem wPolityce.pl.

Legutko: KE jest zdemoralizowana

"To pokazuje oczywiście stopień zdemoralizowania Komisji. Ta demoralizacja wynika stąd, że właściwie nie ma tam żadnych mechanizmów kontrolnych, żadnego poczucia odpowiedzialności, żadnych reguł, których wahaliby się złamać, a celem jest rzecz jasna obalenie polskiego rządu, destabilizacja sytuacji w Polsce. Zamachali tą marchewką i teraz mówią: „Nie dostaniecie tej marchewki, a jak nie dostaniecie tej marchewki, to wyborcy się od was odwrócą i ten rząd padnie, albo szybciej, albo w wyborach, a o to nam chodzi”. To jest gra tak czytelna, że trzeba być ślepym, żeby tego nie widzieć" – wskazuje Ryszard Legutko.


Źródło: wPolityce.pl
Polecamy
Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...