Horała: Donald Tusk powinien zakończyć swoją karierę
W niedzielę w Warszawie, tak jak w niektórych innych polskich miastach, odbyły się protesty w związku z przyjętą ustawą medialną, zwaną "lex TVN". Podczas stołecznej pikiety głos zabrał m.in. przewodniczący Platformy Obywatelskiej. Wystąpienie Donalda Tuska wzbudziło ogromne kontrowersje. Były premier zacytował bowiem fragment wiersza autorstwa Czesława Miłosza, w którym pada życzenie śmierci, i przyznał, iż kieruje słowa wiersza do prezydenta Andrzeja Dudy oraz "jego mocodawców".
– "Nie bądź bezpieczny – poeta pamięta. Możesz go zabić – urodzi się nowy, spisane będą czyny i rozmowy. Lepszy dla ciebie byłby świt zimowy i sznur, i gałąź pod ciężarem zgięte" – wyrecytował Tusk. – Pamiętajcie o tym, co spotyka każdą władzę, która sprzeniewierza się ojczyźnie – rzucił na zakończenie.
Horała: To powinno wykluczać
Sprawę w poniedziałek na antenie Radia Gdańsk skomentował Marcin Horała. – Cytat został użyty w wyjątkowo oburzający sposób. Czesław Miłosz pisał ten wiersz w czasach stalinizmu. Można się nie zgadzać z prezydentem Andrzejem Dudą, ale porównywanie go do stalinowskich oprawców powinno wykluczać ze sfery publicznej. Donald Tusk powinien zakończyć swoją karierę. Choć nie mam wątpliwości, że nie zakończy, bo niestety to nie jest pierwszy raz, kiedy nawet sprawy śmierci są traktowane jako oręż polityczny. Ręce opadają, brakuje słów, żeby to komentować. To smutna konstatacja, że trochę się już nawet do tego przyzwyczailiśmy – powiedział wiceminister infrastruktury. – Podpisywanie lub wetowanie ustaw jest prerogatywą prezydenta. Gdybym miał tu swoją opinię, to należałoby tę ustawę podpisać. Nie widzę powodu, dla którego TVN lub jakakolwiek inna stacja ma być świętą krową – dodał.
Andrzej Duda, póki co, miał nie zdecydował, czy podpisze ustawę "lex TVN" i obecnie "dokładnie ją analizuje", jak przekazał jego doradca Paweł Mucha. Wcześniej Pałac Prezydencki zapowiadał weto, m.in. ze względu oddanie części kompetencji Rady Mediów Narodowych do Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji po poprawce posłów Konfederacji.