"W tym układzie już się nic nie da zrobić". Sośnierz o ekspansji UE

Dodano:
Dobromir Sośnierz, były poseł Konfederacji Źródło: PAP / Rafał Guz
Bruksela podejmuje próby ostatecznego zwasalizowania nieposłusznego kraju nad Wisłą – mówi poseł Konfederacji, Dobromir Sośnierz, komentując działania KE wobec Polski.

Komisja Europejska podjęła w środę decyzję o wszczęciu przeciwko Polsce postępowania w związku z poważnymi obawami dotyczącymi Trybunału Konstytucyjnego i jego ostatniego orzecznictwa. Sprawa ma związek z orzeczeniami TK z 14 lipca 2021 r. i 7 października 2021 r., w których polscy sędziowie uznali postanowienia traktatów unijnych za niezgodne z Konstytucją RP, potwierdzając prymat prawa krajowego nad unijnym.

Ponadto, Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej wydał wczoraj przełomowy wyrok w sprawie rumuńskiego Trybunału Konstytucyjnego. Orzeczenie unijnego sądu stwierdza m.in., że prawo unijne wyklucza odpowiedzialność dyscyplinarną sędziów krajowych, jeśli uznają oni, że Trybunał Konstytucyjny nie jest niezawisły.

Sośnierz: Element ekspansji kompetencyjnej Brukseli

O te dwa wyroki pytany był na antenie Polskiego Radia 24 były europoseł Kongresu Nowej Prawicy.

Sośnierz zwrócił uwagę na to, że Niemcy czy Francja mogą traktować swoje ustawy zasadnicze jako nadrzędne nad prawem unijnym, ale krajom takim jak Polska czy Rumunia organy unijne odmawiają tego prawa.

Poseł stwierdził, że jest to próba centralizowania władzy wewnątrz Unii. – W tym układzie już się nic nie da zrobić. Zgodziliśmy się na tyle niekorzystnych rozwiązań, że już wszystkie karty w tym rozdaniu leżą po stronie przeciwnika – zaznaczył.

Ocenił, że sposobem na to, by Polska zyskała większą pozycję negocjacyjną w Unii Europejskiej, jest zagrożenie opuszczeniem wspólnoty. Dodał, że obecny rząd takiej groźby nie zastosuje. – Albo nam się ta Unia Europejska podoba taka, jaka jest (...) albo nam się nie podoba i musimy z niej wyjść. Nie ma trzeciej opcji, że będziemy ją reformować, bo nic w niej nie znaczymy – ocenił polityk.

Czy jest możliwa reforma UE?

– Głównym korzeniem UE jest próba pokojowego podporządkowania sobie Europy przede wszystkim przez Niemcy. Francja pogodziła się z losem drugorzędnego mocarstwa, które współpracuje z Niemcami – powiedział Sośnierz.

Jak dodał, nie widzi możliwości, żeby UE zaczęła się reformować w kierunku odwrotnym do federalistycznego, ponieważ wewnątrz struktury nie ma wystarczających sił na przeforsowanie takiej linii.

– Musiałby w wielu krajach jednocześnie dokonać się przewrót polityczny. Bo jeśli dokonuje się niejednocześnie, to Unia działa według sprawdzonego modus operandi, że w każdym z krajów, który się zbuntuje, jak wcześniej Austria czy Irlandia doprowadza do tego, że rządy zmieniają się na bardziej sprzyjające – tłumaczył Sośnierz.

Źródło: Polskie Radio 24
Polecamy
Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...