Pawłowicz odpowiedziała na życzenia Tuska. ''Psie głosy...''
Przewodniczący Platformy Obywatelskiej w serwisie Twitter złożył Polakom życzenia świąteczne, w których nie szczędził od złośliwości pod adresem Zjednoczonej Prawicy.
"Chrystus się rodzi, nas oswobodzi… Chciałbym Wam wszystkim złożyć w prezencie pod choinkę obietnicę, że następne Boże Narodzenie będzie radośniejsze, a Polska oswobodzona od zła i kłamstwa. A dziś z całego serca życzę Wam zdrowia, uśmiechu i spokoju" – napisał Tusk.
Byłemu premierowi postanowiła odpowiedzieć była poseł PiS, dziś sędzia Trybunału Konstytucyjnego, prof. Krystyna Pawłowicz.
''Psie głosy nie idą po niebiosy'' – napisała.
Według słownika języka polskiego powiedzenie ''Psie głosy nie idą pod niebiosy/w niebiosy'' oznacza, że ''prośby niegodne wysłuchania i spełnienia są lekceważone''.
Kolacja wigilijna z Tuskiem czy Kaczyńskim?
Instytut Badań Pollster przeprowadził na zlecenie "Super Expressu" nietypowy sondaż. Ankietowanym zadano następujące pytanie: "Gdybyś musiał zaprosić na Wigilię jednego z tych dwóch polityków, to którego z nich byś wybrał?".
62 proc. pytanych wskazało na lidera PO Donalda Tuska, natomiast 38 proc. wybrało prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego.
Prof. Antoni Dudek komentując wyniki sondażu powiedział, że wiąże je z tzw. elektoratem negatywnym. – Patrząc historycznie przez te 30 lat, kiedy panowie walczą ze sobą, to znacznie częściej Kaczyński miał większy negatywny elektorat od Tuska. I to się potwierdza w tym sondażu, co nie znaczy, że Tusk nie ma negatywnego elektoratu, bo ma, ale nieco mniejszy niż Kaczyńskiego – ocenił politolog.
Według niego dodatkowym obciążeniem jest to, że Kaczyński od 6 lat rządzi, a Polacy nie lubią ludzi władzy przy stole wigilijnym. – Także gdyby była dziś sytuacja odwrotna, to pewnie proporcja byłaby nieco inna, ale też myślę, że Tusk miałby szanse pokonać Kaczyńskiego – stwierdził prof. Dudek.