"Spotkamy się w sądzie". Brejza odpowiedział byłej polityk PiS
Nie milknie burza wokół afery związanej z doniesieniami o wykorzystywaniu systemu szpiegowskiego Pegasus w Polsce. W 2019 roku celem cyberataków miał być m.in. telefon komórkowy obecnego senatora Krzysztofa Brejzy, który wówczas kierował kampanią Koalicji Obywatelskiej do wyborów parlamentarnych.
"Problemy z polskim prawem"
Elżbieta Jakubiak o skomentowanie doniesień ws. Pegasusa została poproszona w programie Wirtualnej Polski. – Rozumiem, że istnieje takie narzędzie. Natomiast pan mecenas Giertych i pan senator Brejza, to są osoby, które mają dzisiaj pewnie jakieś swoje problemy z polskim prawem jak sądzę, więc nie będę udawać, że na poważnie biorę ich wystąpienia. To jest ich prawo do obrony – stwierdziła szefowa gabinetu politycznego prezydenta Lecha Kaczyńskiego w latach 2005 – 2007. Dopytywana, czy zadowalają ją tłumaczenia Mateusza Morawieckiego w tej kwestii, odparła, że "premier zdaje sobie sprawę, że jego oświadczenia publiczne są ważne i że gdyby było coś nie w porządku, to jego oświadczenia publiczne będą kiedyś analizowane".
Przypomnijmy, że zdaniem szefa polskiego rządu, "na podstawie doniesień jednej agencji informacyjnej nie możemy wnioskować, że takie czy inne osoby padły ofiarą służb". – Nie mam oczywiście żadnej takiej wiedzy, ale zwracam uwagę, że także i tutaj możemy mieć potencjalnie do czynienia – jeżeli się potwierdzą takie fakty – z działaniem bardzo różnych służb i sądzę, że odpowiednie organa wyjaśnią tę kwestię – powiedział Morawiecki.
"Spotkamy się w sądzie"
Na słowa Elżbiety Jakubiak za pośrednictwem swojego konta w serwisie społecznościowym Twitter odpowiedział Krzysztof Brejza.
"Pani Elżbieta Jakubiak w programie @wirtualnapolska raczyła dziś stwierdzić, iż pewnie mam „jakieś swoje problemy z polskim prawem” dlatego wątpi w info nt. Pegasus. Nigdy nie toczyło się żadne postępowanie przeciw mnie. Jeżeli nie sprostuje pomówień-spotkamy się w sądzie" – napisał senator. I dodał: "Przypomnę, że Pegasus jest cyberbronią stworzoną przez b. pracowników Wydziału 8200 Amanu (wywiad wojskowy Izraela) do walki z terroryzmem. W Polsce użyto tej wojskowej broni do bezprawnego podsłuchiwania sztabu @KO_Obywatelska w czasie wyborów".