Konfederacja pozwie Facebooka. Zapowiada też pilny projekt
Wiadomość, jako pierwszy, przekazał Janusz Cieszyński, który w Kancelarii Premiera zajmuje się cyfryzacją. Koncern Meta miał poinformować, że konto partii w ich serwisie Facebook zostanie usunięte. Stało się tak tuż przed godz. 14:00.
Facebook cenzuruje największą polską partię na portalu
Profil Konfederacji, który śledziło ponad 670 tys. użytkowników został zablokowany przez administratorów serwisu w środę popołudniu. Oficjalnym powodem ma być rzekome "złamanie regulaminu dot. informacji o COVID-19". Chodzi o posty dotyczące pandemii koronawirusa, polityki lockdownów oraz szczepień preparatem przeciw COVID-19.
Pełnomocnik rządu ds. cyberbezpieczeństwa Janusz Cieszyński poinformował, że rząd złoży do firmy Meta oficjalny protest w tej sprawie.
– Z tego jak ja rozumiem warunki korzystania z Facebooka, to właściciel profilu powinien takie odwołanie złożyć. My, jako polski rząd, będziemy to na pewno wspierać – powiedział Cieszyński i dodał: "To po prostu kwestia wolności słowa i takich uniwersalnych wartości, o które wszyscy, niezależnie od tego, jakie sami konkretnie mamy poglądy, powinniśmy walczyć”.
Sami Konfederaci odnieśli się do sprawy na zorganizowanej w Sejmie konferencji prasowej. Opublikowali też specjalne oświadczenie w tej sprawie, w którym zapowiedzieli pozew wobec Facebooka.
Oświadczenie Konfederacji
Czytamy w nim m.in, że w trakcie prowadzenia profilu administracja portalu nigdy nie nawiązywała z Konfederacją kontaktu ws. zastrzeżeń co do publikowanych materiałów i sposobu prowadzenia profilu.
„Działanie Facebooka uderza w reguły demokracji i tym samym godzi w polską rację stanu. Taki sposób działania amerykańskiej firmy nie może pozostać bez reakcji. W związku z tym zapowiadamy złożenie przeciw Facebookowi pozwu w trybie cywilnym oraz zapowiadamy pilne przedstawienie projektu internetowego chroniącego uczestników demokratycznej debaty politycznej przed cenzurowaniem. Oczekujemy przywrócenia profilu Konfederacji do działania oraz wyjaśnień, które materiały naruszają „Standardy Społeczności” i w jaki sposób” – pisze Konfederacja.
Całość oświadczenia można przeczytać m.in. na Twitterze.