Müller: KE bezprawnie podejmuje takie decyzje
W październiku 2021 r. Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej nałożył na Polskę karę w wysokości 1 mln euro dziennie za niewykonanie lipcowego orzeczenia nakazującego zawieszenie Izby Dyscyplinarnej.
22 grudnia Komisja Europejska zwróciła się do Polski z zapytaniem o kroki, jakie zamierza podjąć w celu wykonania wyroku TSUE. W przypadku braku odpowiedzi KE miała wystosować kolejne pismo z żądaniem zapłaty. Ostatecznie polski rząd przesłał odpowiedź do KE, która, jak niedawno potwierdzili unijni urzędnicy, jest analizowana.
Müller: Czekamy na jasny sygnał
Rzecznik rządu ponownie podkreślił, że działania Komisji Europejskiej w sprawie Izby Dyscyplinarnej są bezprawne, ponieważ traktaty jasno wskazują, że kwestie związane z wymiarem sprawiedliwości pozostają w wyłącznej kompetencji państw członkowskich.
Polski rząd chce jednak zakończenia sporu z KE. – Chcemy zlikwidować, przekształcić Izbę Dyscyplinarną, ale czekamy na jasny sygnał od Komisji Europejskiej, że do Polski trafią środki z Krajowego Programu Odbudowy – powiedział Müller na antenie Polsatu News.
– W sprawie Izby Dyscyplinarnej o tyle jest wyzwanie, że oczekiwania ze strony Komisji Europejskiej na przykład w tym zakresie są dużo dalej idące, niż te które wynikają z wyroku Trybunału Sprawiedliwości. Tu znowu mamy spór o charakterze zasadniczym – tłumaczył rzecznik i wskazywał, że jego zdaniem, "niedługo podobne spory będą w innych krajach Unii Europejskiej".
– Nie tylko u nas, bo i w Danii i innych krajach ten spór istnieje. Będziemy widzieć podobne problemy, co jest dużym wyzwaniem dla całej Unii Europejskiej – dodał Müller.