Terlecki: Przez osiem lat PO miałem podsłuch na telefonie
Terlecki stwierdził podczas rozmowy z dziennikarzami, że nie ma wątpliwości, że był podsłuchiwany w latach 2007-2015. Zaznacza jednak, że nie ma dowodów na to.
– Przez osiem lat rządów Platformy miałem podsłuch na telefonie. Jestem o tym przekonany, choć nie mam żadnych dowodów, więc opowiadać takie rzeczy można sobie spokojnie i bez odpowiedzialności – mówił Ryszard Terlecki w Sejmie.
Sprawa Pegasusa
W grudniu 2021 roku agencja prasowa Associated Press donosiła, że w 2019 roku w Polsce podsłuchiwane były telefony komórkowe Romana Giertycha oraz prokurator Ewy Wrzosek. Później podano także informację o nawet 33 cyberatakach na smartfona senatora Krzysztofa Brejzy, który wówczas miał kierować kampanią Koalicji Obywatelskiej przed wyborami parlamentarnymi. Ustalenia pochodzą od grupy naukowców z Uniwersytetu w Toronto, zrzeszonych w kanadyjskiej organizacji Citizen Lab. Nie podano jednak, kto mógł zlecić ataki.
System szpiegowski Pegasus używany jest zazwyczaj do zwalczania aktów terroryzmu na świecie. Jego producent niemal natychmiastowo po ujawnieniu sprawy poinformował, że zamierza współpracować z agencjami rządowymi w celu wyjaśnienia zaistniałej sytuacji. W tej kwestii powołano też już komisję nadzwyczajną w Senacie i przesłuchano m.in. szefa NIK Mariana Banasia.
Co z propozycją Kukiza?
Lider Kukiz'15 kilka dni temu zamieścił w mediach społecznościowych wpis, w którym zaprezentował wniosek dotyczący powołania komisji. Miałaby ona zbadać możliwości i prawdopodobieństwo nadużywania podsłuchów przez służby w czasach rządów i PiS i PO. Paweł Kukiz stwierdził, że zarówno PiS, jak i PO mogą mieć wiele do ukrycia. – Dwie duże partie oczywiście pękają, bo jedna i druga może mieć coś na sumieniu. Mówię o PiS i Platformie – powiedział w rozmowie z PR1.
Rzecznik PiS Anita Czerwińska pytana o pomysł Kukiza nie kryła jednak swojego sceptycyzmu. Jej zdaniem właściwym miejscem na rozpatrywanie spraw, które wymagają tajności jest komisja do spraw służb specjalnych, do której dostęp mają posłowie wszystkich ugrupowań.