Falstart Polskiego Ładu. Kaczyński zapowiada "decyzje personalne"
– Nie dziwię się, że pojawiła się krytyka tego, co wydarzyło się z częścią pierwszych wypłat, bo tu mamy do czynienia z czymś, co trzeba naprawić i co jest bolesne - powiedział lider partii rządzącej i zauważył, że w kwestii Polskiego Ładu "stało się coś więcej niż niewłaściwego".
Wicepremier przypuszcza, że osoby, które opracowywały konkretne rozwiązania "na poziomie politycznym, półpolitycznym, niezupełnie zapanowały nad tym, co jest im podległe i tam, być może, zadziałał brak dostatecznych kwalifikacji, być może także i brak dobrej woli".
Zapytany przez PAP, jakie działania zamierza podjąć rząd, aby naprawić sytuację, odparł że "potrzebna radykalna naprawa" oraz że konieczne są decyzje o "charakterze politycznym, w tym personalne", na co miał zwracać uwagę już wcześniej podczas posiedzenia kierownictwa partii.
Problemy z Polskim Ładem
Polski Ład to wielka reforma gospodarcza wprowadzona przez rząd Prawa i Sprawiedliwości – Zjednoczonej Prawicy. Jednym z jej elementów jest głęboka zmiana systemu podatkowego, która zakłada m.in. podwyższenie kwoty wolnej od podatku do 30 tys. złotych oraz podniesienie drugiego progu podatkowego do 120 tys. złotych. Zmiany mają być korzystne albo neutralne dla 90 proc. polskich podatników.
Projekt zaliczył jednak falstart. Na początku stycznia tego roku nauczyciele i pracownicy służb mundurowych zaczęli alarmować o niższych wynagrodzeniach za grudzień, nawet o 400 złotych. Rządzący przyznali się do błędu, przeprosili i zapowiedzieli wyrównanie pensji w kolejnym miesiącu.
Aby naprawić błędy Polskiego Ładu do Ministerstwa Finansów został ściągnięty Artur Soboń, który objął stanowisko wiceministra. Polityk PiS ma wspomóc dotychczasowych sześciu wiceszefów resortu finansów w naprawie reformy podatkowej.