Rekordy zakażeń i zgonów z COVID-19 w Izraelu, mimo masowych szczepień

Dodano:
Zdjęcie ilustracyjne Źródło: PAP / Artur Reszko
Izrael przekroczył granicę 9000 zgonów ze stwierdzonym COVID-19. W kraju notuje się także rekordy zakażeń. I to pomimo czwartej dawki szczepionki.

W ostatni czwartek izraelski resort zdrowia zgłosił kolejnych 87 tzw. zgonów covidowych w ciągu doby. Dokładna liczba przypadków śmiertelnych od początku pandemii COVID-19 w tym kraju wynosi 9013.

Od środy do czwartku zdiagnozowano również 58 472 nowych przypadków zakażenia koronawirusem. To z kolei spowodowało, że Izraelczycy przekroczyli granicę 3 mln stwierdzonych infekcji wirusem SARS-CoV-2. Tamtejsi eksperci uważają jednocześnie, iż prawdziwa liczba przypadków w kraju jest prawdopodobnie znacznie wyższa.

Pandemia COVID-19

Izrael osiągnął 2 mln zakażeń koronawirusem 19 stycznia tego roku. Wówczas media informowały o globalnym rekordzie dziennych infekcji. Natomiast najnowsze dane oznaczają, że jedna trzecia wszystkich zachorowań została zarejestrowana w ciągu ostatnich kilku tygodni. Izraelskie ministerstwo zdrowia nie chce podać do wiadomości publicznej, ile z wykrytych przypadków to reinfekcje.

Liczba aktywnych zachorowań w kraju wynosi 475 117. Ponadto, ponad 78 000 Izraelczyków jest objętych kwarantanną domową. Hospitalizowanych jest zaś łącznie 2753 pacjentów, w tym 1096 w stanie poważnym. Obawy może budzić podwariant mutacji Omikron BA.2.

Czwarta dawka

26 stycznia rząd Izraela objął kolejne grupy społeczne czwartą dawką szczepionki przeciwko COVID-19. Chodzi o osoby powyżej 18. roku życia, wykazujące wyższe ryzyko ciężkich objawów zakażenia lub pracujące w środowisku obarczonym wyższym ryzykiem zakażenia. Wcześniej czwarta dawka preparatu podawana była wszystkim mieszkańcom kraju po 60. roku życia i osobom z grup wysokiego ryzyka.

Wówczas spośród 9,4 mln mieszkańców 614 953 osoby otrzymały czwartą dawkę – według resortu zdrowia.

Opłata za leczenie?

W Polsce trwa dyskusja na temat obowiązkowych szczepień przeciwko COVID-19. Zdaniem politologa i byłego europosła Marka Migalskiego, należy wprowadzić "pełną opłatę za leczenie szpitalne" COVID-19 względem osób, które nie poddały się szczepieniu, na wzór Singapuru. "Żadnego przymusu, żadnych represji. Walnąć Polaków po kieszeni i mielibyśmy 90 proc. zaszczepionej populacji" – napisał na Twitterze.

Migalskiemu odpowiedział, związany z ruchem wolnościowców, Mateusz Soboń. Jako przykład podał Izrael, gdzie "80 proc. ciężkich przypadków to osoby w pełni zaszczepione". "Od rozpoczęcia szczepień czwartą dawką, w Izraelu notują rekordy zakażeń i zgonów covidowych. 80% ciężkich przypadków to osoby "w pełni zaszczepione". Czy Wielce Czcigodny Pan Doktór Rehabilitowany może podać jakie są przesłanki zmuszania do przyjęcia tych preparatów?" – możemy przeczytać we wpisie.

Źródło: Twitter / timesofisrael.com / DoRzeczy.pl
Polecamy
Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...