Szwedzki rząd w środę otworzy granice
– Decyzja o całkowitym zniesieniu ograniczeń wjazdowych opiera się na ocenie Urzędu Zdrowia Publicznego, który uznał, że ten środek kontroli nie jest już dłużej konieczny – podkreśliła minister handlu zagranicznego i współpracy nordyckiej Anna Hallberg.
W przypadku wjazdu do Szwecji z innych krajów niż państwa UE, państw nordyckich oraz Europejskiej Wspólnoty Gospodarczej kontrole epidemiczne na granicy mają się zakończyć 31 marca.
Według rządu policja, sprawdzająca obecnie certyfikaty Covid-19 lub wyniki testów, będzie mogła skoncentrować się na walce z przestępczością. W Szwecji funkcję straży granicznej pełni oddział policji.
W ostatnich dniach kontrole epidemiczne na granicach przeprowadzane były jedynie wyrywkowo.
Od środy szwedzkie władze znoszą wszystkie restrykcje, w tym limity zgromadzeń w pomieszczeniach, a także obowiązek okazywania zaświadczeń o zaszczepieniu na Covid-19 w kinach oraz teatrach. Decyzję tę rząd motywował "lepszą wiedzą o Omikronie, poprawą sytuacji w służbie zdrowia w stosunku do poprzednich fal, a także wysokim poziomem wyszczepienia społeczeństwa".
Koniec powszechnego testowania
Szwedzki Urząd Zdrowia Publicznego ogłosił również, że wraz ze zniesieniem w środę w Szwecji wszystkich restrykcji, nie będzie już powszechnie zalecane poddawanie się testom na COVID-19 w przypadku wystąpienia objawów choroby.
Jak wyjaśniła dyrektor tej instytucji, Karin Tegmark Wisell, "dotarliśmy do punktu, w którym z ekonomicznego punktu widzenia szerokie testowanie nie ma już uzasadnienia". "Jest to zbyt drogie w porównaniu z tym, co nam daje" – podkreśliła w programie Agenda telewizji SVT.
Z szacunków Urzędu Zdrowia Publicznego wynika, że testy PCR kosztowały budżet państwa do tej pory 21,5 mld koron (2,05 mld euro). W związku z ogromnym rozprzestrzenieniem wariantu Omikron koszt badań wszystkich osób z objawami wyniósłby 500 mln tygodniowo oraz 2 mld miesięcznie.