Rosyjski dyplomata: Mamy w d***e zachodnie sankcje
– Przepraszam za język, ale zachodnie sankcje mamy w d*** – stwierdził rosyjski dyplomata pytany przez dziennikarza szwedzkiego dziennika Aftonbladet o ewentualne sankcje.
Tatarnicew zaznaczył również, że gdyby "USA i NATO nie prowokowały", Moskwa nie sprzeciwiałaby się aspiracjom Szwecji wstąpienia do Sojuszu.
– Szanujemy suwerenną decyzję Szwecji, ale teraz sytuacja bezpieczeństwa w tej części Europy zmieniła się radykalnie – powiedział dodając, że "nie chce spekulować" o możliwej reakcji Kremla, gdyby Szwecja wstąpiła do NATO.
Rozmowa Bidena z Putinem
W sobotę odbyła się kolejna rozmowa telefoniczna prezydentów USA i Rosji. Biden i Putin rozmawiali godzinę. Wcześniej prezydent Federacji Rosyjskiej rozmawiał z Emmanuelem Macronem i Aleksandrem Łukaszenką.
Rozmowa nie przyniosła żadnego przełomu. Po jej zakończeniu Biały Dom wydał po niej krótki komunikat.
"Prezydent Biden rozmawiał dziś z prezydentem Władimirem Putinem, aby dać jasno do zrozumienia, że jeśli Rosja dokona dalszej inwazji na Ukrainę, USA i nasi sojusznicy nałożą na Rosję szybkie i dotkliwe sankcje. Prezydent Biden wezwał prezydenta Putina, aby zamiast tego zaangażował się w deeskalację i dyplomację" – przekazała amerykańska administracja.
Niemal codziennie ze wschodu przypływają nowe niepokojące informacje dotyczące koncentracji wojsk Federacji Rosyjskiej. Rosja i Ukraina oświadczyły, że nie osiągnęły przełomu podczas czwartkowych rozmów w formacie normandzkim w Berlinie. Niepokojącą ocenę amerykańskich analityków. Otóż uważają oni, że Rosjanie budują szpitale polowe i sprowadzają w rejon ewentualnego konfliktu dostawy krwi.