Sankcje na Rosję. Chiny zabrały głos
– Chiny nigdy nie uznawały sankcji za najlepszą metodę rozwiązywania problemów – powiedziała w środę rzecznik Hua Chunying, odpowiadając na pytanie, czy Państwo Środka przyłączy się do krajów zachodnich i także nałoży sankcje na Rosję za działania tego państwa wobec Ukrainy.
Chińska rzecznik stwierdziła, iż Pekin ma nadzieję, że zainteresowane strony zdołają rozwiązać zaistniały spór drogą dialogu i zachowają powściągliwość.
Jak przekazała agencja Reutera, chińska dyplomacja opowiedziała się za ochroną integralności terytorialnej "każdego państwa", także Ukrainy, jednak nie potępiła uznania przez Rosję niepodległości separatystycznych republik w Donbasie. Chunying miała zasugerować, że to Zachód ponosi odpowiedzialność za obecną sytuację.
Sankcje Zachodu na Rosję i wstrzymanie Nord Stream 2
USA, Wielka Brytania i Unia Europejska nałożyły we wtorek sankcje na Rosję. Decyzje te zostały podjęte jako reakcja po formalnym uznaniu przez prezydenta Władimira Putina niepodległości separatystycznych republik Donieckiej i Ługańskiej, z którymi Moskwa podpisała traktaty o przyjaźni, współpracy i wzajemnej pomocy. Jednocześnie Rosja naruszyła integralność terytorialną Ukrainy.
Kanclerz Niemiec Olaf Scholz poinformował, że z powodu ostatnich działań Rosji w Donbasie, certyfikacja gazociągu Nord Stream 2 została wstrzymana.
W reakcji na decyzję Berlina były prezydent i były premier Rosji Dmitrij Miedwiediew opublikował w mediach społecznościowych wpis, w którym zagroził Europie ogromną podwyżką cen gazu. Z kolei ambasador Rosji w USA Anatolij Antonow oznajmił, że sankcje „niczego nie rozwiążą”, a „zaszkodzą światowym rynkom finansowym i energetycznym”, w tym amerykańskim.